Pokolenia Lechii Gdańsk: Antoni Mikułko

Czy piłka nożna była twoim pierwszym, sportowym wyborem?
Od początku byłem skazany na piłkę nożną. Tata był mocno zaangażowany w Lechię i tak wyszło, że występuję z Biało-Zielonym herbem na piersi. Na pierwszy trening udałem się w wieku 5-6 lat. Od samego początku grałem w drużynach Lechii.
Czy od pierwszego treningu grasz na pozycji bramkarza?
Na poczÄ…tku nie ciÄ…gnęło mnie do bramki. WystÄ™powaÅ‚em w polu. Później pod naciskiem ówczesnego trenera Tomasza Mazura oraz mojej mamy, która bardzo chciaÅ‚a, żebym zostaÅ‚ bramkarzem, stanÄ…Å‚em na bramce i mi siÄ™ to spodobaÅ‚o. Tak zostaÅ‚o do teraz.
Jak zaczęła się twoja przygoda z Lechią Gdańsk?
Tata mnie przyprowadziÅ‚ na pierwsze zajÄ™cia. ChodziÅ‚em jeszcze do przedszkola. ZapisaÅ‚ mnie do szkóÅ‚ki piÅ‚karskiej "Lechista". Tam wystÄ™powaÅ‚em, a później wstÄ…piÅ‚em do Akademii Lechii.
Oglądając mecze ligowe drużyny U-15 zawsze można usłyszeć bramkarza. Po spotkaniu bardziej bolą Cię mięśnie czy gardło?
Trudno powiedzieć. Staram siÄ™ pomagać drużynie, wspierać w trudnych momentach. StÄ…d wziÄ…Å‚ siÄ™ mój charakterystyczny styl na boisku. Jestem gÅ‚oÅ›ny i chyba to dobrze. ChÅ‚opaki wiedzÄ…, że jest ktoÅ› tam z tyÅ‚u i im pomaga. Mam też dobrÄ… pozycjÄ™, bo wszystko widzÄ™ i mogÄ™ też podpowiadać.
Jak mógÅ‚byÅ› scharakteryzować swojÄ… grÄ™? Wolisz trudne interwencje, czy raczej rozgrywanie piÅ‚ki nogÄ…?
Bardzo lubiÄ™ efektowne interwencje. To jest niezwykÅ‚e uczucie dla bramkarza, jak może coÅ› wyjąć i pomóc tym drużynie. W grze nogami również czujÄ™ siÄ™ bardzo pewnie, lubiÄ™ to i chyba dobrze mi to wychodzi.
Kto jest twoim piłkarskim idolem?
PiÅ‚karzem, którego obserwujÄ™ i podoba mi siÄ™ jego gra jest Ederson z Manchesteru City. Na boisku wyglÄ…da naprawdÄ™ bardzo dobrze. Z naszego podwórka obserwujÄ™ Dusana Kuciaka, który jest bramkarzem Lechii i broni Å›wietnie. MojÄ… ulubionÄ… drużynÄ… zagranicznÄ… jest Tottenham Hotspur.
Czy obserwujesz poczynania pierwszej drużyny Lechii?
Na meczach zawsze obserwuje pierwszy zespóÅ‚, bo podajemy piÅ‚ki, ale też posiadam od kilku lat karnet, wiÄ™c jeÅ›li nie pomagam na murawie, to zawsze jestem na trybunach. ChodzÄ™ na wszystkie mecze Lechii, które sÄ… w GdaÅ„sku. Czasami zdarza mi siÄ™ również pojechać na wyjazdy, jeÅ›li terminy spotkaÅ„ nie pokrywajÄ… siÄ™ z meczami naszej drużyny.
Co chciałbyś osiągnąć w tym sezonie ligowym?
ChciaÅ‚bym zachować jak najwiÄ™cej czystych kont. To dla bramkarza najlepsze, jak siÄ™ schodzi z meczu, który byÅ‚ na "zero z tyÅ‚u". W tym sezonie ta sztuka udaÅ‚a mi siÄ™ sześć razy.
W CLJ U-15 gracie z dwiema lokalnymi drużynami. Które pojedynki – z ArkÄ… Gdynia SI czy UKS Lotos GdaÅ„sk – sÄ… dla Ciebie bardziej "derbowe"?
Mecze z ArkÄ… wywoÅ‚ujÄ… we mnie dodatkowe emocje. Jestem LechistÄ… i te pojedynki sÄ… dla mnie ważne i na swój sposób wyjÄ…tkowe. Chcemy zawsze wygrywać. Mecze z Lotosem sÄ… fajnÄ… rywalizacjÄ…, bo wystÄ™pujÄ… tam moi dawni koledzy z zespoÅ‚u i kadry wojewódzkiej. Zawsze jest to dodatkowy smaczek, żeby siÄ™ z nimi zmierzyć.
Jakie są cele zespołu Lechii U-15 na trwający sezon?
Naszym celem jest zakwalifikowanie się do Mistrzostw Polski. To zależy tylko od nas, czy sobie na to ciężko zapracujemy i będziemy mogli tam zagrać. Wierzę w drużynę, bo potrafiliśmy wygrać z najlepszymi w tej lidze. Trzeba ciężko pracować i możemy daleko zajść.