Piłkarze Lechii Gdańsk w czwartek (14 lipca) zapewnili sobie udział w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Po europejskich bojach Biało-Zieloni wracają na ligowe boiska, a inaugurację sezonu 2022/2023 będą mieli w Płocku, gdzie urzęduje miejscowa Wisła. Przed niedzielnym spotkaniem (17 lipca) z dziennikarzami spotkali się: trener Tomasz Kaczmarek oraz pomocnik Jakub Kałuziński.

Dzień po powrocie do Polski, po historycznym awansie klubu do drugiego etapu europejskich rozgrywek, nie mogło zabraknąć pytań o mecz z FK Akademiją Pandev.

– To na pewno nie było perfekcyjne spotkanie w naszym wykonaniu. Zwłaszcza, kiedy grasz z przeciwnikiem, którego tak naprawdę nie znasz. i grasz jako faworyt. To są najtrudniejsze mecze, bo jeszcze nie jesteś w rytmie i tak dalej, ale wykonaliśmy naszą pracę. Było dużo dobrych momentów, ale też kilka trudniejszych. Było jednak zdecydowanie lepiej, bo w drugim meczu mieliśmy więcej pod naszą kontrolą – rozpoczął trener Kaczmarek.

Dwa mecze w kwalifikacjach zagrał 19-letni Jakub Kałuziński, z którego szkoleniowiec Lechii Gdańsk był bardzo zadowolony, i który z pewnością w meczu z Wisłą Płock zechce potwierdzić swoją wysoką formę od startu przygotowań.

– Każdy piłkarz chce grać w jak największej ilości meczów i zawsze. Jak będzie okazja, żeby zagrać z Wisłą, to na pewno dam z siebie wszystko. […] Przed nami następne mecze i fajnie, że było dużo dobrych akcji w dwumeczu z Akademiją, ale ja skupiam się już teraz na tym, co przed nami – na następnym meczu – mówił młody pomocnik Lechii.

Trener Biało-Zielonychrównież jest w pełni skupiony na następnym zadaniu, czyli inauguracji ligi polskiej. Lechia w niedzielę będzie podejmowana przez Wisłę Płock, z którą przed startem rozgrywek rozegrała mecz kontrolny zakończony wynikiem 6:3 na korzyść gdańszczan.

– Sparing z Wisłą miał dla nas wartość. Znamy zawodników Wisły Płock, ale tam jest teraz nowy trener, który całkowicie inaczej gra w piłkę. Sparing dał nam poczucie tego, na co powinniśmy się przygotować. My grając ten mecz kontrolny, nie chcieliśmy odsłaniać wszystkich naszych kart. Robiliśmy dużo rotacji i graliśmy w innym systemie. Wisła Płock ostatni sezon skończyła na szóstym miejscu, ale w tym sezonie może to być zespół, który zechce zaatakować pierwszą piątkę – wypowiadał się o najbliższym rywalu trener Lechii.

Pełny zapis konferencji: