W meczu 14. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy przegraliśmy z Cracovią. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:2.
Mecz nie rozpoczął się po myśli naszych zawodników. W 3. minucie sędzia Patryk Gryckiewicz podyktował rzut karny dla drużyny z Krakowa po zagraniu ręką przez Tomasza Neugebauera. Niestety, minutę później stały fragment gry został pewnie wykorzystany przez Benjamina Kallmana i Cracovia otworzyła wynik spotkania. W 10. minucie Ivan Zhelizko spróbował zaskoczyć strzałem z dystansu Henricha Ravasa, lecz jego uderzenie okazało się niecelne. Maksym Khlan w 25. minucie skonstruował dogodną sytuację dla Biało-Zielonych. Ukrainiec pognał skrzydłem w pole karne Cracovii, ale piłka skierowana przez niego w stronę bramki została instynktownie obroniona przez bramkarza krakowian. Minutę później Tomasz Neugebauer posłał piłkę do Conrado, który uderzył z dystansu, ale piłka finalnie przeleciała obok słupka. Dominik Piła w 32. minucie oddał mocny strzał sprzed pola karnego, lecz futbolówka przeleciała nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Henricha Ravasa. W 34. minucie druga żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Conrado. Brazylijczyk sfaulował Patryka Sokołowskiego i niestety Biało-Zieloni musieli od tego momentu grać w dziesiątkę. Tomasz Neugebauer opuścił boisko w 42. minucie. W jego miejsce na murawie pojawił się Miłosz Kałahur. W 44. minucie Cracovia podwyższyła prowadzenie. Bramkę dla krakowian zdobył ponownie Benjamin Kallman. Do przerwy przegrywaliśmy z Cracovią 0:2.
W 55. minucie Rifet Kapić mocno uderzył z dystansu, jednak piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Minutę później Bohdan Viunnyk rozpędził się na skrzydle, ominął w polu karnym obrońcę Cracovii i oddał strzał, który niestety nie trafił w światło bramki krakowian. W 67. minucie Dominik Piła sprytnie dośrodkował w pole karne, lecz niestety futbolówka trafiła prosto w ręce Henricha Ravasa. Bohdan Sarnavskyi wykazał się dobrą interwencją w 68. minucie, gdy obronił mocne uderzenie Mikkela Maigaarda. W 72. minucie boisko opuścili Andrei Chindris i Tomasz Wójtowicz, a w ich miejsce na murawie zameldowali się Bujar Pllana oraz Kacper Sezonienko. Pięć minut później Rifet Kapić dograł piłkę do Bujara Pllany, a ten pewnym strzałem zdobył kontaktowego gola dla naszego zespołu. Kacper Sezonienko pognał skrzydłem w 85. minucie, po czym podał piłkę do Maksyma Khlana, a ten dograł do Rifeta Kapicia, który oddał mocny strzał, lecz niestety piłka trafiła prosto w ręce Henricha Ravasa. W 88. minucie boisko opuścił Maksym Khlan, który został zmieniony przez Antona Tsarenko. Mecz zakończył się przegraną naszego zespołu 1:2.
Kolejny mecz Biało-Zieloni rozegrają 9 listopada. Nasz zespół zagra na wyjeździe z Koroną Kielce.
Lechia Gdańsk vs. Cracovia 1:2 (0:2)
Bramki: Pllana 77' - Kallman 4', Kallman 44'
Lechia: Sarnavskyi – Piła, Chindris (Pllana 72'), Olsson, Conrado, Kapić, Zhelizko, Neugebauer (Kałahur 42'), Wójtowicz (Sezonienko 72'), Khlan (Tsarenko 88'), Viunnyk