30. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy przynosi mecz Lechia – Piast. Przed sobotnim starciem na pytania odpowiedział trener John Carver.
Z czego wynikała mała liczba zmian w drużynie w ostatnim meczu:
Muszę zmieniać zawodników, kiedy czuję, że potrzebujemy czegoś nowego w trakcie meczu. W Warszawie zrobiliśmy dwie zmiany, bo radziliśmy sobie dobrze w tym spotkaniu. Nasz poziom energii był dobry i nie potrzebowaliśmy zmieniać.
Trener John Carver odniósł się też do bezpośredniego rywala:
Rywale grają zdecydowanie w inny sposób niż inne zespoły w Polsce. To jest też trochę coś innego dla naszych zawodników, ale rozumiemy to, jak grają. Piast to na pewno bardzo dobry zespół i ma taką wolność na boisku, bo nie ciąży na nich presja z powodu miejsca w tabeli. Cały czas chodzi jednak o nas i o to, jak my gramy.
Zespół Biało-Zielonych dziesięć razy w tym sezonie przegrywał mecze, w których jako pierwszy wychodził na prowadzenie:
Zawsze jesteśmy rozczarowani takimi sytuacjami. Nie jest miło tracić bramki w końcówce, ale pokazaliśmy w meczu ze Stalą, że potrafimy wrócić do meczu nawet, jak przegrywamy. Ważne jest, aby wrócić do naszej gry. To niesamowite, jak w ciągu tygodnia w piłce można przejść od dobrych emocji do złych, ale nie wpływa to na nas. Chciałbym to podkreślić, że jeśli masz młody zespół, to bardzo trudno jest nauczyć zawodników wygrywania meczów w kluczowych momentach. To jest proces. W trakcie rozwoju tak bywa, że trzeba wyciągać lekcje z tych trudniejszych meczów.
Jaka jest atmosfera w drużynie po meczu z Legią:
Podróż do Gdańska była trudna. Myślę, że koło 24-48 godziny po meczu byliśmy podłamani, ale musimy wrócić do gry. Teraz przed nami kolejny mecz i fakt, że gramy tak szybko nam pomaga. Nie mam obaw i wątpliwości. Zawodnicy są gotowi i atmosfera jest dobra.
Padło pytanie też o dyspozycje Maksyma Khlana w ostatnim czasie:
Maks to dobry zawodnik i myślę, że to zrozumiecie, że nie chcę mówić o indywidualnościach. Mogę Was zapewnić, że pracuje bardzo ciężko. Mam ogromną wiarę w niego. To wciąż młody zawodnik i musi uczyć się grać z lepszymi przeciwnikami. Tu nie chodzi tylko o Maksa, ale też o innych zawodników
Kontynuując wątek indywidualności, to poruszono również temat Szymona Weiraucha:
Mogę odpowiedzieć tak samo jak na temat Maksa. To wciąż młody zawodnik i będzie popełniał błędy. Nie zapominajmy o tym, że obronił rzut karny. Nie zapominajmy o tym, że Bogdan, który jest kontuzjowany, to jeden z naszych najbardziej doświadczonych zawodników. Na ławce mamy jeszcze młodszego Kacpra Gutowskiego.
Co zdaniem trenera będzie kluczowe w następnych tygodniach:
Najważniejsze jest skupić się na jednym meczu. Mentalnie zespół jest w dobrym położeniu, tak samo jest z naszą fizycznością. Oczywiście drużyna jest w innej sytuacji – rok temu walczyli o awans, a dziś jest inna presja. Moja wiadomość do piłkarzy przed każdym meczem jest taka, aby koncentrować się na jednym spotkaniu, czerpać z niego radość i nie czuć presji.