Wczoraj poznaliśmy pierwszego finalistę tegorocznej edycji Pucharu Polski. Cracovia pokonała na własnym stadionie Legię Warszawa 3:0. Już dziś przekonamy się, czy to Biało-Zieloni zagrają przeciwko drużynie z Krakowa w finałowym spotkaniu, 24 lipca na stadionie w Lublinie.
Lechiści przystąpili do tegorocznych rozgrywek Totolotek Pucharu Polski jako obrońcy trofeum. Obecnie znajdują się w półfinale, jednak droga do tego etapu rozgrywek nie była łatwa. W 1/32 finału, Lechia zmierzyła się na wyjeździe z Gryfem Wejherowo. Gospodarze tamtego meczu, ku zaskoczeniu wszystkich, szybko objęli prowadzenie 2:0. Ekipa Piotra Stokowca zdołała jednak odwrócić losy tego spotkania. Do remisu doprowadziły dwie bramki zdobyte przez Macieja Gajosa, a decydujące trafienie było dziełem Flavio Paixao. Lechia ostatecznie wygrała tamto spotkanie wynikiem 3:2. W następnej rundzie Pucharu Polski, Lechiści zmierzyli się z Chełmianką Chełm. Trzecioligowy zespół musiał uznać wyższość naszej drużyny, która pewnie wygrała tamto spotkanie 2:0. Bramki wówczas zdobyli Michał Nalepa oraz Flavio Paixao, który skutecznie wykonał rzut karny. W 1/8 finału, Lechia w końcu otrzymała możliwość rozegrania meczu pucharowego na własnym stadionie. Ostatnio, taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2013/2014, gdzie Lechia zagrała u siebie z Jagiellonią Białystok. Tym razem drużyna Piotra Stokowca podjęła Zagłębie Lubin. Podobnie jak w 1/32 finału, to Lechia musiała odrabiać dwubramkową stratę do rywali. Na nasze szczęście, tak jak w meczu przeciwko Gryfowi, ta sztuka się udała i Lechia ostatecznie wygrała 3:2. Bramki zdobywali wówczas Tomasz Makowski, Lukas Haraslin oraz Flavio Paixao. W 1/4 finału Gdańszczanie ponownie zagrali u siebie. Rywalem Biało-Zielonych był zespół Piasta Gliwice. Mecz był o tyle wyjątkowy, że odbył się on przy pustych trybunach, tuż przed przymusową przerwą w rozgrywkach, spowodowaną pandemią. Lechiści wygrali tamten pojedynek 2:1, a gole były dziełem Ze Gomesa oraz naszego kapitana – Flavio Paixao.
Lech z kolei, tegoroczną przygodę z Pucharem Polski rozpoczął od pokonania Chrobrego Głogów 2:0. W 1/16 drużyna, Dariusza Żurawia pewnie pokonała Resovię 4:0. Bramki dla Lecha w tym meczu zdobywali Christian Gytkjaer, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, Wołodymyr Kostewycz oraz Filip Marchwiński. W kolejnej rundzie, Lech wygrał 2:0 ze Stalą Stalowa Wola. Zwycięstwo Poznaniakom zapewnili Tomasz Dejewski oraz Tymoteusz Puchacz. W ramach 1/4 finału Pucharu Polski, Lech zmierzył się ze Stalą Mielec. Wygrał on wówczas 3:1, a bramki zdobywali Dani Ramirez, Timur Żamaletdinow oraz Kamil Jóźwiak, który ustalił wynik spotkania.
Mecz rozpocznie się w środę, 8 lipca, o godzinie 20:00 na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Wierzymy, że Biało-Zieloni awansują do finału Totolotek Pucharu Polski i stanął przed szansą powtórzenia sukcesu z zeszłego sezonu!