Lechia drugi raz w tym sezonie pokonała Wisłę Kraków! Tym razem Biało-Zieloni wygrali 2:0, a bramki dla naszego zespołu zdobywali Flavio Paixao oraz Żarko Udovicić.
W ramach 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk podjęła Wisłę Kraków. Już od pierwszego gwizdka sędziego Jarosława Przybyła Lechia ruszyła do ataku i kilkukrotnie zagroziła bramce strzeżonej przez Mateusza Lisa. Po kilku minutach gra się uspokoiła, goście spokojnie rozgrywali piłkę, a w grę gdańszczan z kolei wkradło się trochę niedokładności . Zdobywaliśmy pole na raty, powstrzymywani przez agresywnie kryjących Wiślaków. Gdy już dochodziło do strzałów (Biegański, Conrado) piłka szybowała daleko od bramki. W 18. minucie Bartosz Kopacz wypuścił Macieja Gajosa, po którego dośrodkowaniu w ostatniej chwili obrońcy Wisły zdjęli piłkę z głowy Łukasza Zwolińskiego. Po rzucie rożnym strzelał jeszcze z dystansu Biegański, ale uderzył za lekko, aby zaskoczyć Lisa. W odpowiedzi krakowianie wyprowadzili groźną kontrę, którą udało nam się powstrzymać w ostatnim momencie. Tradycyjnie próbowaliśmy grać skrzydłami, a dośrodkowania w pole karne stwarzały duże zagrożenie pod bramką Wisły. Wrzutki naszych bocznych obrońców Rafała Pietrzaka i Bartosza Kopacza znalazły drogę do naszych napastników Flavio i Łukasza Zwolińskiego. W obydwu przypadkach niewiele zabrakło do wyjścia na prowadzenie. Pod koniec pierwszej połowy mocno poturbowany we własnym polu karnym został Jan Biegański. Na szczęście pomoc sztabu medycznego pozwoliła mu kontynuować grę. Do szatni po pierwszej połowie zawodnicy schodzili przy bezbramkowym remisie, jednak na pewno nie można było narzekać na brak emocji. Na boisku dużo się działo, obydwa zespoły grały szybko przy czym to Biało-Zieloni w pierwszych 45 minutach stworzyli sobie więcej klarownych szans do strzelenia bramki.
W przerwie trener Piotr Stokowiec zdecydował się na zmianę. Za Rafała Pietrzaka, który po jednym z zagrań został napomniany żółtą kartką, wszedł Kenny Saief. Obowiązki Pietrzaka w obronie przejął Conrado. W 47. minucie David Mawutor bez namysłu zdecydował się na kąśliwy strzał z dystansu, który tylko minimalnie minął bramkę strzeżoną przez Dusana Kuciaka. W odpowiedzi Flavio po kolejnej wrzutce Kopacza po strzale przewrotką przeniósł piłkę ponad bramką. Za chwilę po raz kolejny lewą stroną zaatakowali goście, ale strzał Savicia zatrzymał Kuciak. Wiślacy wysoko atakowali wytrzymując kondycyjnie szybkie tempo gry. Wreszcie z kontrą ruszył Zwoliński, dograł do Saiefa, ale jego strzał z najwyższym trudem wybił Lis, a dobitka Conrado wybita została na rzut rożny. Po jego wykonaniu i strzale głową Kopacza piłka trafiła w rękę Mawutora i sędzia po weryfikacji VAR wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem okazał się najskuteczniejszy zawodnik Lechii – Flavio Paixao. Było to szesnaste trafienie Lechii ze stałego fragmentu gry w tym sezonie. W 64. minucie zespół Piotra Stokowca objął prowadzenie. Lechia była aktywna w ofensywie. Flavio i Zwoliński wychodzili na pozycję, próbowali strzelać z dystansu. Wisła też miała swoje okazje, ale albo dobrze spisywała się nasza obrona, albo nasz bramkarz potwierdzał swoją jakość. W 80. minucie na boisko wszedł Żarko Udovicić, który zastąpił Zwolińskiego. Peter Hyballa w drugiej połowie zdecydował się wprowadzić na boisko Boguskiego i Starzyńskiego. Im bliżej końca spotkania, tym śmielej atakowali goście. W doliczonym czasie gry piłkarze Lechii wyprowadzili świetną kontrę, która przypieczętowała zwycięstwo naszej drużyny. Flavio Paixao popisał się dobrym prostopadłym podaniem, którego nie zmarnował Żarko Udovicić. Nasz skrzydłowy wykazał się ogromnym spokojem i pewnie umieścił piłkę w krótkim rogu bramki strzeżonej przez bramkarza Wisły. Zdobyte 3 pozwoliły gdańszczanom umocnić się na 4. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Kolejny mecz Lechia rozegra na wyjeździe, kiedy 19 marca (piątek) zmierzy się z Pogonią Szczecin – obecnie wiceliderem tabeli.
Lechia Gdańsk – Wisła Kraków 2:0
Bramki: Flavio Paixao (64′ karny), Żarko Udovicić (90′)
Lechia: Kuciak, Kopacz, Tobers, Maloca, Pietrzak, (46′ Saief), Zwoliński (81′ Udovicić), Biegański, Kubicki, Gajos (90′ Makowski), Conrado, Flavio.
Wisła: Lis, Burliga, Frydrych, Radaković, Sadlok, Yeboah (84′ Starzyński), Mawutor, (68′ Boguski), Plewka, Savić, Jean Carlos, Medved.
