Zapraszamy do przeczytania lub posłuchania pierwszej rozmowy z nowym zawodnikiem Lechii Gdańsk – Marco Terrazzino.
Cześć Marco, witamy w Lechii. Jak to się stało, że trafiłeś do Gdańska?
Dzień dobry. Rozmawiałem o klubie ze Zlatanem, z którym znamy się z Niemiec. Negocjacje przebiegły dobrze, dlatego bardzo cieszę się, że tutaj jestem.
Czy fakt, że trafiłeś do Polski ma dla Ciebie specjalne znaczenie? Wiemy, że Twoja żona jest Polką, a Twój brat również mieszka w naszym kraju.
Na pewno było to dla mnie spore ułatwienie. Znam ten kraj – byłem w Warszawie i we Wrocławiu. W obydwu miejscach bardzo mi się podobało. Teraz zobaczyłem Gdańsk i czuję się tutaj tutaj równie dobrze.
Znasz może jakieś polskie słowa albo zwroty?
Ja mówię trochę po polsku. Jestem Włochem. Ja mam trzydzieści lat. Idziemy dzisiaj grać w piłkę (wszystko powiedziane po polsku).
Jesteś bardzo doświadczonym zawodnikiem. Co możesz wnieść do zespołu?
Myślę, że mogę wnieść dużo kreatywności w tworzeniu gry ofensywnej oraz właśnie swoje spore doświadczenie.
Wiemy, że jesteś pomocnikiem, ale na jakiej dokładnie pozycji czujesz się najlepiej?
Najlepiej czuję się za napastnikami, jako rozgrywający, czyli typowa dziesiątka. Chcę tworzyć grę ofensywną.
Miałeś okazję zobaczyć trochę Gdańska. Jak podoba Ci się miasto?
Wczoraj zwiedzałem Stare Miasto z Patrykiem Dittmerem i pokazał mi kilka rzeczy, które polubiłem. Byłem również na kolacji w Sopocie, niedaleko plaży. Jest tu naprawdę bardzo ładnie.
Co chciałbyś powiedzieć fanom Lechii?
Jestem tu by być częścią wielkiego klubu z pięknym stadionem i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Chciałbym pokazać swoją technikę będąc w drużynie i dać z siebie wszystko.
Marco, dziękuję i życzę powodzenia!
Dziękuję!