Po dwóch zupełnie różnych połowach Lechia pokonała Raków Częstochowa 3:1! Bramki dla Biało-Zielonych zdobyli dwukrotnie Ilkay Durmus oraz Flavio Paixao. Lechiści wciąż nie zaznali porażki na Polsat Plus Arenie w tegorocznej kampanii.

Pierwsza połowa nie rozpoczęła się po myśli Biało-Zielonych. Po bezbramkowym kwadransie bardzo ładnym strzałem popisał się pomocnik przyjezdnych Ben Lederman, który wyprowadził Częstochowian na prowadzenie. Futbolówka odbiła się jeszcze od słupka, ale ostatecznie znalazła drogę do siatki. Na pierwszą dogodną sytuacje lechistów musieliśmy czekać aż do 28. minuty. Bartosz Kopacz zdecydował się na indywidualną akcję, a następnie zagrał do wychodzącego lewą flanką Conrado. Brazylijczyk oddał mocny strzał, który po rykoszecie leciał w prawy dolny róg Kovacevicia. Bramkarz Rakowa popisał się imponującą interwencją i obronił i obronił uderzenie skrzydłowego Biało-Zielonych. Poza okazją Conrado niewiele było plusów w grze gdańszczan. Gra pod koniec pierwszej połowy zrobiła się szarpana, a na przerwę dwóch lechistów schodziło z żółtym kartonikiem na koncie.

Druga odsłona zaczęła się od zdecydowanej liczby ataków gdańszczan. 8 minut po wznowieniu gry na tablicy wyników widniał rezultat remisowy. Bartosz Kopacz rozgrywający bardzo solidne zawody dośrodkował piłkę idealnie na głowę Ilkaya Durmusa, a Turek skierował piłkę do bramki. Biało-Zieloni natchnieni dobrym początkiem drugiej części gry atakowali coraz częściej, lecz kolejno strzały Durmusa oraz Michała Nalepy mijały bramkę Kovacevicia. W 76. minucie Durmus zdecydował się na akcję a’la Cristiano Ronaldo i fenomenalnym strzałem zza pola karnego zdjął pajęczynę z bramki gości. Szał na stadionie w Gdańsku. Niespełna 6. minut po zdobytym przez lechistów golu, boisko musiał opuścić Michał Nalepa, który otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.

Raków naciskał, Lechia w głębokiej defensywie, jednak w 86. minucie błąd defensora Rakowa wykorzystał Flavio Paixao, który najpierw położył Kovacevicia, a następnie skierował piłkę do pustej bramki. Po trafieniu Portugalczyka było już pewnym, że Biało-Zieloni dziś punktów nie stracą.

Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa 3:1 (0:1)

İlkay Durmuş 53, 75, Flávio Paixão 86 – Ben Lederman 16

Lechia: 12. Dušan Kuciak – 5. Bartosz Kopacz, 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča, 2. Rafał Pietrzak – 99. İlkay Durmuş, 6. Jarosław Kubicki (83, 4. Kristers Tobers), 69. Jan Biegański (71, 88. Jakub Kałuziński), 33. Marco Terrazzino (71, 28. Flávio Paixão), 20. Conrado (71, 22. Joseph Ceesay) – 9. Łukasz Zwoliński (83, 36. Tomasz Makowski).

Raków: 1. Vladan Kovačević – 66. Giánnis Papanikoláou, 6. Andrzej Niewulis, 24. Zoran Arsenić (46, 2. Tomáš Petrášek; 80, 3. Milan Rundić) – 7. Fran Tudor, 20. Marko Poletanović (46, 88. Walerian Gwilia), 8. Ben Lederman, 70. Fábio Sturgeon (67, 17. Mateusz Wdowiak), 11. Ivi López, 23. Patryk Kun – 9. Sebastian Musiolik (57, 21. Vladislavs Gutkovskis).

żółte kartki: Conrado, Nalepa – Papanikoláou.

czerwona kartka: Michał Nalepa (82. minuta, za drugą żółtą).