Po przerwie reprezentacyjnej do grania wraca klubowa piłka. Zawodnicy Lechii wyruszają do Warszawy. Cel – zapunktować w meczu wyjazdowym.
Jutro o godzinie 20.00 na stadionie przy ul. Łazienkowskiej rozpocznie się starcie rozgrywane w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Lechiści chcą powtórzyć wynik październikowego starcia. Biało-Zieloni przez ostatni weekend odpoczywali, aby od poniedziałku ciężko pracować do sobotniego meczu. Do Gdańska wrócili już piłkarze występujący w reprezentacjach i dołączyli do reszty zespołu.
Legioniści podczas przerwy mierzyli się w kontrolnym meczu z Widzewem Łódź. Sparingowa potyczka zakończyła się wynikiem 2:3 na niekorzyść Mistrzów Polski. Warto pamiętać jednak o tym, iż był to jedynie sparing. Ostatnie ligowe zwycięstwa pozwoliły warszawiakom wydostać się ze strefy spadkowej i ulokować na bezpiecznej jedenastej pozycji w ligowej tabeli. W poprzedniej kolejce piłkarze Aleksandara Vukovicia byli bliscy sprawienia niespodzianki w Częstochowie, lecz ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Piłkarzem wiodącym w zespole Legii jest Josue. Portugalczyk w obecnym sezonie zanotował już 9 asyst, a z każdym kolejnym meczem pokazuje, że jest zawodnikiem, który ma możliwości, aby grać w topowych europejskich ligach. Zespół Biało-Zielonych w sobotni wieczór czeka ciężka przeprawa, jednak Tomasz Kaczmarek mówi o dobrym przygotowaniu na mecz z Legią – fizycznym oraz mentalnym.
– Przerwa na kadrę to dobry okres. Dla nas to czas intensywnej pracy. Mieliśmy też trzy dni wypoczynku. Przez ostatnie dni głównie trenowaliśmy grę z piłką i atak pozycyjny. Od wczoraj omawiamy też taktykę na sobotni mecz. Teraz musimy się trochę „odświeżyć”. Mentalnie jesteśmy w bardzo dobrej dyspozycji i nie możemy doczekać się sobotniego spotkania. Wszyscy zawodnicy powołani do kadr wrócili ze zgrupowań zdrowi, także pod każdym względem jest dobrze – skomentował szkoleniowiec Lechii.
Arbitrem wyznaczonym do poprowadzenia sobotniego spotkania został Damian Sylwestrzak. Transmisja spotkania od godziny 19.55 na stacji Canal Plus Sport.