W piątkowe przedpołudnie przy ul. Traugutta 29 piłkarze Lechii Gdańsk zagrali mecz kontrolny z Radunią Stężyca. Po spotkaniu eliminacji Ligi Konferencji Europy, sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk mógł wykorzystać mniej eksploatowanych piłkarzy. Swoje minuty otrzymali między innymi Bartosz Brzęk czy Miłosz Kurzydłowski, ale również uczestnicy rywalizacji z Akademiją Pandev, jak Kacper Sezonienko czy Ilkay Durmus.
Od samego początku optyczną przewagę posiadali gracze Biało-Zielonych. Dość szybko udało im się udokumentować przewagę po tym, jak Jarosław Kubicki doskonale obsłużył podaniem Christiana Clemensa. Lechiści naciskali i generowali kolejne okazje bramkowe, jednak brakowało albo odrobiny szczęścia, albo dokładności. Dopiero pod koniec pierwszej połowy Bassekou Diabate podwyższył wynik meczu na 2:0 i tak też zakończyła się pierwsza część spotkania.
W drugiej odsłonie doszło do kilku roszad, ale klarownych okazji było niewiele. Dwie bardzo dobre stworzyli sobie piłkarze Raduni, ale zawsze na miejscu byli golkiperzy Lechii: Michal Buchalik, a po zmianie Antoni Mikułko. Najlepszą okazję dla Biało-Zielonych miał Neugebauer, jednak jego strzał w krótki róg bramki odbił bramkarz rywali. W samej końcówce spotkania Radunia w końcu przełamała zasieki gdańszczan i zdobyła bramkę kontaktową. Na więcej nie pozwolił już sędzia i mecz zakończył się wynikiem 2:1.
Lechia Gdańsk – Radunia Stężyca 2:1 (2:0)
1:0 – Clemens
2:0 – Diabate
2:1 – Stępień
LGA: Buchalik (Mikułko) – Brzęk, Kurzydłowski, Kryeziu, Koperski, Neugebauer, Kubicki (Witan), Clemens, Durmus (Sadło), Diabate, Sezonienko (Okoniewski).
