W hicie 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk pokonała Lecha Poznań 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów dla Biało-Zielonych zdobył w samej końcówce Filip Koperski.
Początek spotkania ze zdecydowanym wskazaniem na przyjezdnych. Już w drugiej minucie Lechią przed stratą bramki uratował Dusan Kuciak. Kilka chwil później ponownie wykazał się bramkarz gospodarzy, który instynktowną interwencją zapobiegł utracie bramki. Kolejorz nie przestawał atakować, a w 10. minucie po uderzeniu Salomona głową piłka wylądowała na poprzeczce. Lechiści próbowali odgryzać się liderowi PKO Ekstraklasy poprzez kontrataki oraz strzały z dystansu, lecz futbolówki po uderzeniach Conrado i Durmusa minęły bramkę strzeżoną przez Filipa Bednarka.
Druga połowa wyglądała już znacznie lepiej. Początek również pod dyktando, lecz z minuty na minutę to Biało-Zieloni łapali wiatr w żagle. Momentem kulminacyjnym była potrójna zmiana dokonana w 58. minucie meczu. Minutę później bliskim gola był Sezonienko. W 74. minucie Kamiński skierował piłkę do pustej bramki lechistów. Na szczęście sędzia po konsultacjach w systemem VAR nie uznał bramki i wskazał spalonego. Od tego momentu Biało-Zieloni napędzali się, a w 86. Minucie meczu stadion Polsat Plus Arena eksplodował. Ilkay Durmus dośrodkował do idealnie na głowę Flavio, ten przedłużył do Koperskiego, który dostawił nogę. PIĘKNA CHWILA DLA TEGO CHŁOPAKA.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, a Biało-Zieloni wraz z kibicami po meczu mogli świętować zwycięstwo.
Lechia Gdańsk – Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramki: Koperski 86′
Lechia: 12. Dušan Kuciak – 72. Filip Koperski, 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča, 20. Conrado – 22. Joseph Ceesay (58, 79. Kacper Sezonienko), 6. Jarosław Kubicki, 7. Maciej Gajos (90, 4. Kristers Tobers), 88. Jakub Kałuziński (58, 33. Marco Terrazzino), 99. İlkay Durmuş (88, 2. Rafał Pietrzak) – 9. Łukasz Zwoliński (58, 28. Flávio Paixão).
Lech: 35. Filip Bednarek – 37. Ľubomír Šatka, 18. Bartosz Salamon, 16. Antonio Milić, 5. Pedro Rebocho – 23. Kristoffer Velde (64, 24. João Amaral), 30. Nika Kwekweskiri (77, 22. Radosław Murawski), 6. Jesper Karlström (89, 25. Pedro Tiba), 10. Dani Ramírez (64, 50. Adriel Ba Loua), 7. Jakub Kamiński (89, 21. Michał Skóraś) – 97. Dawid Kownacki.