Decyzja o przełożeniu meczu 6.kolejki PKO BP Ekstraklasy zapadła w piątkowe popołudnie. Ma to związek z rosnącą liczbą pozytywnych wyników testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 w zespole z Krakowa i z zagrożeniem kolejnych zakażeń. Jeżeli dodamy do tego 2 tygodnie przerwy na zgrupowania reprezentacji narodowych, to obecna przerwa będzie dłuższa niż okres przygotowawczy przed sezonem 2020/2021. Aby utrzymać rytm meczowy, Biało-Zieloni rozegrają w najbliższą niedzielę wewnętrzną grę kontrolną.
– Przełożenie meczu z Wisłą na pewno nieco zaburza nam nasz rytm pracy, zwłaszcza, że nasza forma zaczęła zwyżkować. Czasy są jednak bardzo specyficzne, dlatego musimy umieć się dostosować do różnych, nieprzewidywalnych sytuacji. Na pewno nie będziemy szukać wymówek, tylko zamierzamy wykorzystać najbliższe tygodnie jak najefektywniej. Będziemy pracować nad elementami, które mogą funkcjonować w naszym zespole jeszcze lepiej. W pierwotnym dniu meczu planujemy wewnętrzną grę kontrolną. To powinno nam pomóc utrzymać właściwy rytm meczowy. Po niedzielnym meczu zawodnicy otrzymają 2 dni wolnego na regenerację i spotkamy się ponownie w środę popołudniu – powiedział trener Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec.