– Myślę, że zagraliśmy niezłe spotkanie. Szkoda tego meczu, ponieważ z mojej perspektywy nie zasłużyliśmy na porażkę. Uważam, że remis byłby bardziej sprawiedliwy, a przy odrobinie szczęścia można było się pokusić o zwycięstwo. Boli to tym bardziej, że straciliśmy bramkę z rzutu karnego, a nie po składnej akcji Lecha. Przez to niestety nie zdobyliśmy dziś żadnych punktów.
– Miałem okazję zagrać w tym systemie z 3 obrońcami już w poprzednim klubie, więc nie była to dla mnie zupełnie nowa sytuacja i wiedziałem, jak się należy poruszać i jak powinienem się zachowywać. Starałem się robić to co do mnie należy. Myślę, że wyszło z tego parę fajnych akcji po mojej stronie boiska. Wiadomo, że nie jestem typem zawodnika, który będzie biegać od linii do linii. Raczej starałem się zabezpieczać „tyły”, ale w miarę możliwości chciałem się również podłączać do akcji ofensywnych. Teraz przyjdzie pora na dokładne przeanalizowanie mojego występu, żeby móc dokładnie ocenić, jak to dziś wyglądało.
Następne ligowe spotkanie Lechia rozegra w sobotę, 5 grudnia w Warszawie, gdzie zmierzy się z miejscową Legią. Początek meczu o godzinie 20:00.