Za nami bardzo intensywny okres. 24 lipca rozegraliśmy ostatni mecz sezonu 2019/2020, a już jesteśmy po pierwszym oficjalnym pojedynku sezonu 2020/2021. W minioną środę Biało-Zieloni pewnie pokonali Stal Stalową Wolę w 1/32 Fortuna Pucharu Polski i zapewnili sobie awans do kolejnej rundy tych rozgrywek. Bramki dla Lechii w tym meczu zdobywali Karol Fila, Łukasz Zwoliński, Maciej Gajos oraz Jakub Kałuziński, dla którego było to premierowe trafienie w barwach naszej drużyny. Zwycięstwo w tym meczu było obowiązkiem zespołu Piotra Stokowca, ale nie możemy zapominać o tym, jak specyficzne przygotowania do nowego sezonu Lechiści mają za sobą. Były one wyjątkowo krótkie, dlatego pierwszy mecz mógł być pewną nie wiadomą. Wynik pokazał jednak, że sztab szkoleniowy wykorzystał maksymalnie efektywnie czas, który był im dany, co przełożyło się na efektowną wygraną Biało-Zielonych.

W sezonie 2020/2021 zmianie ulegnie system rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. W obecnych rozgrywkach nie będziemy świadkami 37 kolejek, w związku z czym nie będzie podziału tabeli na grupę mistrzowską oraz spadkową. Po raz pierwszy od sezonu 2012/2013 każdy z zespołów rozegra 30 meczów. Związane jest to ograniczeniami czasowymi, jakie będą wywołane turniejem EURO 2021, który pierwotnie miał się odbyć w tym roku. Nie jest to jedyna zmiana jaka nas czeka. W obecnym sezonie zaledwie jedna drużyna spadnie z ligi. To z kolei jest wynikiem reformy, według której od kolejnego sezonu zwiększona zostanie liczba klubów w Ekstraklasie.

W 1. kolejce naszym rywalem będzie Warta Poznań, która jest jednym z trzech beniaminków PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2020/2021. Pozostała dwójka to Stal Mielec oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała. Co ciekawe, przyjdzie nam z nimi zagrać bardzo szybko, ponieważ będzie to odpowiednio czwarta i piątka kolejka. Awans Warty do Ekstraklasy był dużą niespodzianką. Przed sezonem 2019/2020 zespół z Poznania nie był wymieniany w gronie klubów, które będą się bić o awans, a jednak ta sztuka im się udała. Kibice Warty musieli długo czekać aż ich drużyna ponownie zagra w Ekstraklasie. Od ostatniego meczu Warty na tym poziomie minęło dokładnie 25 lat. Dużo czasu upłynęło również od ostatniego oficjalnego meczu Lechii z tą drużyną. Ostatni raz taki pojedynek miał miejsce w sezonie 2007/2008. W ówczesnej II lidze (odpowiednik dzisiejszej I ligi). Biało-Zieloni wygrali na wyjeździe 2-1. Wierzymy, że i tym razem uda nam się wywieźć komplet punktów, jednak nie będzie o to łatwo. Mecze z beniaminkami nigdy nie są proste, o czym podopieczni Piotra Stokowca przekonali się już w pierwszej kolejce minionego sezonu. Gdańszczanie zremisowali wtedy bezbramkowo z ŁKS-em Łódź, który również był wtedy świeżo upieczonym członkiem Ekstraklasy. Na przedmeczowej konferencji prasowej uczulał na to trener Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec.

– Mamy doświadczenia z poprzedniego sezonu, że z beniaminkami to nie są łatwe mecze. Wszyscy są ciekawi jak Warta, Stal oraz Podbeskidzie się zaprezentują, bo to na pewno jest na ten moment jakaś niewiadoma. Myślę, że jest to ciekawe dla kibiców. Na pewno na początku będą grali na przysłowiowym „entuzjazmie”, ale my musimy patrzeć na siebie i na swoją organizację. Chcemy pokazać naszą strategię i naszą grę. Myślę, że w tej chwili Warta sama nie wie na co ich stać. Przeszli oni wiele zmian personalnych i pewnie sami nie są w stanie oszacować swojego potencjału. Na pewno każdego traktujemy poważnie, zarówno przeciwników z niższych lig, jak i tych z Ekstraklasy. Musimy być czujni, bo wiemy, że te pierwsze mecze są nieobliczalne i trzeba mieć się na baczności, a szczególnie w meczach z beniaminkami. – powiedział szkoleniowiec Lechii Gdańsk.

Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę, 23 sierpnia, o godzinie 15:00 na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim.