Przed nachodzącym meczem z Górnikiem Zabrze, Anton Tsarenko odpowiedział na pytania dziennikarzy.
Bardzo się cieszę, że dołączyłem do klubu z taką historią, jak Lechia. Zostałem tu bardzo miło przyjęty. Mamy swoje cele i walczymy o nie razem – przyznał zawodnik.
O innych Ukraińcach w zespole:
– Dołączając do Lechii wiedziałem, że są tu inne osoby z Ukrainy – z niektórymi już się znałem. Oczywiście, ich obecność w szatni i na boisku dodaje pewności siebie i ułatwia wzajemne porozumienie.
O przejściu z Dynama Kijów do Lechii Gdańsk:
– Zarówno Dynamo, jak i Lechia mają swoje plusy i minusy. W Dynamo Kijów potrzebowałem więcej minut na boisku. Mam nadzieję, że w Lechii będę mógł się rozwijać i równocześnie pomogę drużynie.
O nastroju w szatni:
– Sytuacja jest ciężka, ale potrafimy grać i pokażemy na boisku, że możemy grać o wyższe cele w tabeli. Piłkarz zwrócił także uwagę na postępy drużyny w ostatnim meczu z Rakowem Częstochowa – Z Rakowem lepiej nam poszło, oddaliśmy wszystkie siły, walczyliśmy do końca. Zawiodło nas ostatnie 10 minut, choć staraliśmy się jak mogliśmy. Potrzebne nam w końcu jedno zwycięstwo i będzie lepiej.
O fizyczności w polskiej lidze:
Zawodnik zapytany został również o to, jak czuje się w lidze, która mocno opiera się na sile fizycznej.
– Może nie jestem gabarytowy, ale mam swoje atuty i wiem, na czym bazować oraz w jaki sposób walczyć.
Zapraszamy do wysłuchania briefingu z zawodnikiem poniżej.