Bohdan Viunnyk wziął udział w briefingu prasowym przed niedzielnym meczem z Cracovią.
O nadchodzącym meczu z Cracovią:
– Cracovia tworzy w meczu bardzo dużo dobrych sytuacji pod bramką i dlatego pracujemy w 200% na treningach nad obroną.
O golu w meczu z Piastem:
– Nie miałem wielu sytuacji, ale w meczu z Piastem się trafiła i skończyła bramką. Nie jestem zadowolony, chciałbym mieć pięć-dziesięć sytuacji, żeby zdobyć trzy-cztery bramki, ale drużyną musimy nad tym popracować.
O nastawieniu i atmosferze w szatni:
– Dla nas nie ma różnicy, z kim gramy, wszystkie drużyny w Ekstraklasie grają na najwyższym poziomie. Cracovia jest w czubie tabeli, ale będziemy grać z nimi, jak z każdą drużyną.
O sytuacji zdrowotnej drużyny:
– Atmosfera jest, po prostu mamy problemy z kontuzjami piłkarzy, na przykład dzisiaj mieliśmy na treningu piętnaście osób. Ale co mamy, to mamy.
O stanie murawy na stadionie:
– Jakość murawy nie jest zbyt dobra, ale to nie jest dla nas szczególny problem. Jeśli jesteś piłkarzem dobrym technicznie, to musisz umieć utrzymać piłkę nawet na takiej murawie.
O miejscu Lechii w tabeli:
– Tak, to dla nas emocjonalnie i psychicznie trochę ciężkie, kiedy widzimy swoje miejsce w tabeli i pamiętamy wszystkie nasze mecze. Mieliśmy szansę wygrać pięć-sześć meczów i bylibyśmy już na trzecim miejscu. Ale każdy trudny moment to dla nas cenne doświadczenie.
O niewielkiej liczbie piłkarzy na dzisiejszym treningu :
– Powiedziałem dzisiaj chłopakom w autobusie, w drodze na trening, że musimy być jak tych 300 Spartan, grać i trenować na maksimum, cała piętnastka piłkarzy, których mamy w dyspozycji.
O byciu jedynym zdrowym napastnikiem w drużynie:
– Dla mnie nie ma różnicy, czy mam czy nie mam zmiennika. Zawsze pracuję na 100%, ale wszystkim piłkarzom, którzy są teraz kontuzjowani, życzę wszystkiego dobrego i zdrowia.
O zdobywaniu bramek:
– Oczywiście, chcę zdobywać jedną, dwie, trzy bramki w każdym meczu i pomagać swojej drużynie. Chciałbym również, żeby obrona grała na zero z tyłu, ale przy aktualnych problemach zdrowotnych, musimy zdobywać bramki.