Bohdan Viunnyk odpowiedział na pytania dziennikarzy przed meczem ze Stalą Mielec.
O porównaniu Stali Mielec z ostatnim rywalem, Widzewem Łódź:
– Nie sądzę, że możemy powiedzieć, że te drużyny są na różnych poziomach, ponieważ odkąd tu jestem, widzę, że wszystkie drużyny w Ekstraklasie są na podobnym poziomie. Nie ma znaczenia, czy to zespół na pierwszym, czy na ostatnim miejscu, gramy w ten sam sposób, chcemy trzech punktów. Więc nie powiedziałbym, że jest duża różnica między Widzewem Łódź a Stalą Mielec.
O mentalnym przygotowaniu do meczu w Mielcu:
– Wszyscy wiedzą, że jesteśmy młodą drużyną i oczywiście musimy się zaadaptować do Ekstraklasy. Pierwsze mecze nie były dla nas zbyt dobre, ale z każdym meczem nabieramy więcej odwagi, więcej dobrych momentów w ataku i obronie. Czasami brakuje nam szczęścia, ale to przychodzi z treningiem i dobrymi wynikami w meczach. Ten mecz będzie dla nas ważny, ponieważ trzy punkty są naszym głównym celem. To nasze pierwsze zadanie, a potem będziemy rozmawiać o innych rzeczach, takich jak niepuszczanie goli i strzelanie większej liczby goli, ale teraz najważniejsze są trzy punkty.
O ocenie własnej skuteczności:
– Oczywiście, dla napastnika najważniejsze jest zdobywanie goli – jak Haaland czy Mbappé, którzy strzelają wiele goli, wszyscy ich lubią. Nie chcę się tłumaczyć tym, że straciłem rok gry, ale to miało naprawdę wpływ na mnie. Teraz wracam do formy, a z każdym meczem i każdym treningiem staję się lepszy, więc w tym meczu również będę lepszy. Nie zamierzam składać obietnic, ale wszyscy zobaczą w trakcie gry, że chcę strzelać gole.
O swojej obecnej kondycji:
– Moje pierwsze mecze były katastrofą, ponieważ wiem, co potrafię i wiele osób także to wie. Te pierwsze mecze nie były tym, czego chciałem. Teraz wracam do swojej najlepszej formy, więc ten mecz będzie w 100% po mojej stronie.
O pozycji drużyny w tabeli:
– Oczywiście nie chcemy być na ostatnim miejscu, ale ta pozycja nie wywołuje na nas presji. Chcemy piąć się tylko do góry, i jak wszyscy widzą teraz mamy 9 punktów, ale jak wygramy 2-3 mecze, będziemy w top tabeli.
O przewidywanej dużej frekwencji na meczu z Legią:
– Przede wszystkim koncentrujemy się na meczu w Mielcu. Ale dla mnie, jako piłkarza, to niesamowite grać przed pełnym stadionem. To dodaje mi odwagi i motywacji. Mam nadzieję, że stadion będzie pełny, bo to da nam jeszcze więcej siły do gry.
O dochodzeniu do sytuacji bramkowych:
– Czasami dobrze jest, gdy ludzie patrzą nie tylko na statystyki, ale także na przebieg całego meczu. Czasami nie mam wielu szans w grze. To także zależy od ducha zespołu i pewności siebie drużyny. Myślę, że teraz będziemy mieli więcej szans, a ja będę miał więcej okazji do zdobycia goli. Więc czasami to nie chodzi tylko o gole, bo jeśli nie masz odpowiednich sytuacji, nie możesz strzelić goli.