Ładowanie danych...
vs
Nie udało się załadować danych o biletach

Carver: Czerwona kartka bardziej wpłynęła na nas

Po niedzielnym meczu #RCZLGD na pytania dziennikarzy odpowiedział trener John Carver. 

Komentarz szkoleniowca do meczu:

Myślę, że widać, że jestem bardzo zdenerwowany. Niesamowite jest to, że czasami, gdy zespół przeciwny dostaje czerwoną kartkę, to czujesz, że możesz mieć przewagę. Było natomiast zupełnie odwrotnie, ponieważ jak graliśmy jedenastu na jedenastu, to byliśmy lepszym zespołem. Ta czerwona kartka bardziej wpłynęła na nas niż na zespół przeciwnika. Nie trzymaliśmy naszej struktury i tego, jak mieliśmy grać. Może pomyśleliśmy, że gra przeciwko dziesięciu zawodnikom będzie łatwym zadaniem, ale tak nie było. Nie chodzi o to, że przegraliśmy ten mecz, tylko bardziej o to, jak graliśmy przeciwko dziesięciu zawodnikom. Nawet, jak ten mecz skończyłby się remisem, to byłbym bardzo niezadowolony z tego, jak graliśmy w drugiej połowie. To jest proces, którego musimy się nauczyć, bo musimy bardziej zdominować przeciwnika, jeśli gramy o jednego więcej. Po prostu lepszy zespół wygrał mecz.

Z czego wynikała postawa Lechii w drugiej połowie:

Na pewno trzeba uszanować to, jak dobrze grał zespół Rakowa i to, jak odpowiedzieli na czerwoną kartkę. Myślę, że druga strona jest taka, że my zrobiliśmy o wiele więcej rzeczy złych niż dobrych. Graliśmy za wolno, nie mieliśmy za dużo kontaktów z piłką, nie zmienialiśmy strony, a tempo gry było po prostu za wolne. Nie mieliśmy zawodników na całej szerokości, a żeby móc rozruszać przeciwnika grającego w osłabieniu, to trzeba robić to w szerokim ustawieniu. Co ciekawe dopiero, jak straciliśmy bramkę, to zaczęliśmy grać, tak jak chcieliśmy i przyspieszyliśmy grę. Powinniśmy grać w taki sposób przez całą drugą połowę.

Lechia sprawiała wrażenie, jakby była zadowolona z remisu:

Jest może takie przeświadczenie, że jak przyjeżdża się na mecz z Rakowem, to remis nie jest wcale złym wynikiem. Może to wkradło się do naszych głów. Natomiast nie był to mój sposób myślenia. Myślę, że ten mecz może być w pewien sposób nauką dla naszego zespołu. Również ja jako trener muszę zaaplikować pewne czynności, jak grać naprzeciwko dziesięciu zawodnikom, a także jak dopilnować tego, abyśmy ciągle byli w naszej strukturze i grali tak, jak chcemy. To jest mój największy zawód. Każdy, kto mnie zna, to wie, że bardzo zwracam uwagę na to, by był porządek na boisku. Dziś straciliśmy tę naszą strukturę i dyscyplinę.

Jak aktualnie wyglada sytuacja zdrowotna drużyny:

Anton nadal pracuje, ale nie jest jeszcze w stu procentach gotowy. W trakcie tygodnia mieliśmy 3-4 zawodników, którzy czuli się gorzej z racji wirusa. Dziś również dwóch młodych zawodników złapało wirusa. Kapić nie trenował przez cały tydzień, właśnie z powodu choroby. Bartek Kłudka odbył pierwszy trening dopiero dwa dni przed meczem. Kacper Sezonienko był tym zawodnikiem, który jako pierwszy borykał się z wirusem, tych zawodników naprawdę było sporo, ale to absolutnie nie jest wymówka.

Czy zespół zregeneruje się przed meczem w Pucharze Polski:

Oczywiście musimy zregenerować się jak najszybciej i zrobić wszystko, aby móc dobrze wybrać optymalny skład na mecz. Tak, jak każdy zespół grający w pucharze musimy to po prostu przyspieszyć. Czuję się tak, że chciałbym zagrać jutro. Chciałbym, aby również moi zawodnicy tak myśleli i wiem, że tak myślą.

SPONSOR STRATEGICZNY

SPONSOR GŁÓWNY

Oficjalna Giełda Kryptowalut / Sponsor

SPONSOR

SPONSOR

SPONSOR

PARTNER TECHNICZNY

SPONSOR

PARTNER MOTORYZACYJNY

PARTNER KLUBU

PARTNER KLUBU

LECHIA GDAŃSK

LECHIA GDAŃSK SPÓŁKA AKCYJNA
Ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1
80-560 Gdańsk
NIP: 957-10-15-123
tel. +48 58 76 88 401
fax +48 58 76 88 403
biuro@lechia.pl

NEWSLETTER

Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, nowościami i promocjami od Lechii Gdańsk!

Stworzone dla Lechii Gdańsk z dumą i pasją ♥ przez Nakatomi