Przed meczem 10. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy na pytania dziennikarzy odpowiedział trener John Carver. Zapraszamy do zapoznania się z zapisem briefingu przed #KORLGD.
Jak wygląda sytuacja zdrowotna Ivana Zhelizko:
Ma problem z kostką, podkręcił ją minutę przed przerwą meczu w Pucharze Polski. To szalone, bo i tak w przerwie chcieliśmy go zmienić. Damy mu wszystko, co potrzebuje, aby jutro mógł zagrać. I zagra, jeśli będzie na sto procent gotowy. Kiedy gra się trzy mecze w sześć dni, to takie sytuacje się zdarzają. Mamy też jeden-dwa problemy zdrowotne, ale nie będę mówić o szczegółach.
Co z Tomasem Bobckiem:
Problem z Tomasem jest taki, że wrócił z delikatną kontuzją z kadry. Nie chcieliśmy ryzykować i myślę, że obecnie nie jest tak, że stracił formę tylko po prostu musieliśmy go stopniowo wprowadzać. Mecz pucharowy był idealny, aby go znów sprawdzić od 1. minuty. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że była to inna kontuzja niż te, które miał w przeszłości, ale podejmując decyzję mamy na względzie to, jak dużo pauzował w zeszłym sezonie.
Bohdan Viunnyk został przesunięty na skrzydło. Jak go trener oceni:
To była nasza decyzja, aby grał na skrzydle. Było to podyktowane tym, jak chcieliśmy grać przeciwko konkretnym rywalom. Nie powiem Wam dziś, że zawsze będzie grał na lewej stronie, ale ostatnie trzy mecze pokazały, że był efektywny właśnie w tym miejscu na boisku. Mamy też kilku zawodników, którzy dobrze zagrali w Pucharze Polski i otrzymali więcej minut. To na pewno daje taką fajną presję podstawowym zawodnikom i rywalizację.
Szkoleniowiec Korony powiedział, że obie drużyny są jak „diesel” i się dłużej rozpędzają:
Korona jest w bardzo dobrej formie, odkąd tutaj jestem. Cały czas idą w górę. Trener Zieliński wykonuje znakomitą pracę. Też musiał delikatnie przebudować zespół podobnie, jak my w przeciągu ostatnich miesięcy.
Co jest największym atutem Korony:
Są dobrzy w swoim systemie i tym, jak grają. Są bardzo dobrzy w kontratakach i bezpośredni w grze w ataku. Dysponują szybkimi zawodnikami ofensywnymi. Są także solidni w obronie i nie tracą zbyt wielu goli. Na pewno będzie to emocjonujący mecz, pełen rozrywki. Korona gra u siebie i będzie chciała wygrać. Nie mam jednak kryształowej kuli i nie przewidzę, jak ten mecz się potoczy. Czas nam da odpowiedź na pytanie.
Trener otrzymał też pytanie, czy Lechia nie powinna grać mniej efektownie dla oka, aby zdobywać więcej punktów:
Postawiłbym akcent na to, aby nie tracić tylu bramek. Mamy zawodników, którzy mogą nam dawać ekscytujący futbol. To styl tej drużyny i nie będziemy tego zmieniać. Nadal mamy kryzysową sytuację, bo wciąż jesteśmy w strefie spadkowej. Zawsze duża presją jest praca w tak wielkim klubie.
Dwóch młodych zawodników: Bartosz Szczepankiewicz i Bartosz Brzęk zagrali w Pucharze Polski:
To przede wszystkim nagroda dla całej naszej Akademii – dla dyrektora Wolańskiego, dla trenera Gajowniczka. Jeżeli będziemy mogli utorować drogi dla kolejnych młodych piłkarzy, to będziemy to robić. Obaj pracują ciężko odkąd tutaj jestem. Czasami czekasz na szansę i dostajesz ją w najmniej oczekiwanym momencie. Bartek Szczepankiewicz zanotował debiut, to dla niego wielka nagroda i wyróżnienie. Był za to wdzięczny i na to zasłużył.