Rozgrywki Ekstraklasy 2021/2022 dobiegły końca. Poznaliśmy już terminarz nowego sezonu, który rozpocznie się 15 lipca. W biało-zielonym cyklu podsumowań chcemy poruszyć kwestie wszystkich formacji, rozkładając każdą na czynniki pierwsze.
Rozpoczniemy od napastników. Nie da się ukryć, że ostatnie rozgrywki PKO BP Ekstraklasy były dla naszych snajperów bardzo udane, czego efektem były nagrody zgarnięte przez Flavio Paixao i Łukasza Zwolińskiego podczas gali Ekstraklasy.
Flavio Paixao – Kapitan, mentor, legenda. Te trzy słowa idealnie opisują Portugalczyka. Napastnik Biało-Zielonych ma za sobą znakomity sezon, w którym pobił kolejne rekordy. Flavio w ubiegłym sezonie rozegrał 32 spotkania, w których zdobył 10 bramek oraz zanotował 7 asyst. Dla piłkarza był to ósmy z rzędu sezon w rozgrywkach Ekstraklasy z dorobkiem minimum dziesięciu goli. Paixao przeszedł do historii – jako pierwszy zagraniczny piłkarz dołączył do popularnego „klubu 100”. Niewątpliwie znakomitą wiadomością dla wszystkich fanów Lechii był fakt, że kapitan gdańszczan przedłużył swój kontrakt o kolejny rok i w sezonie 2022/2023 dalej będzie reprezentował barwy Biało-Zielonych.
Łukasz Zwoliński – Dla Łukasza, który do Gdańska trafił w lutym 2020 roku, był to prawdopodobnie najlepszy rok w piłkarskiej karierze. Piłkarz zakończył sezon z 14. bramkami i został najskuteczniejszym strzelcem Lechii w sezonie 2021/2022 i przy okazji czwartym w całej lidze. Snajper znalazł się za plecami Iviego Lopeza, Karola Angielskiego i Mikaela Iskaha. Warto podkreślić, iż dorobek Łukasza to jedynie bramki z gry, ponieważ nie był pierwszym wykonawcą rzutów karnych w zespole. Ponadto Zwoliński zajął trzecie miejsce pod względem celnych strzałów na bramki rywali (37 prób).
Kacper Sezonienko – O naszym młodzieżowcu można śmiało powiedzieć, że jest odkryciem sezonu w szeregach Lechii. Przed rozpoczęciem rozgrywek 2021/22, Sezonienko wrócił do Lechii po rocznym wypożyczeniu z Bytovii, gdzie był wyróżniającym się zawodnikiem. Sezonienko krok po kroku wchodził do pierwszego składu Biało-Zielonych, aż w końcu stał się ważnym ogniwem drużyny Tomasza Kaczmarka. Bramka w wyjazdowym zwycięstwie nad Górnikiem Łęczna oraz 6 asyst to znakomity dorobek jak na debiutującego w Ekstraklasie piłkarza. Zimą interesowały się nim zagraniczne kluby, jednak 19- latek chce zostać w Gdańsku i dalej się rozwijać. Dobra forma napastnika zaowocowała powołaniami do młodzieżowej reprezentacji Polski. Warto pamiętać, że piłkarz pochodzący z Ostródy podpisał w tym sezonie nowy kontrakt z Lechią Gdańsk do czerwca 2025 roku.
Bassekou Diabate – Malijski napastnik, podobnie jak Kacper Sezonienko, zimą przedłużył kontrakt z klubem do 2025 roku. Piłkarz trafił do Gdańska z drużyny Yeleen Olympique, z którą sięgnął po wicemistrzostwo kraju. Zawodnik szybko zyskał sympatię wśród kibiców Biało-Zielonych. Piłkarz z każdym meczem zyskiwał pewność siebie, co pomagało mu również we współpracy z kolegami na boisku. W minionym sezonie zagrał w 17 meczach, zaliczając dwie asysty. Debiutanckie trafienie Diabate zanotował w towarzyskim meczu „Football For Peace” z Szachtarem Donieck. Na oficjalne, ligowe trafienie snajpera musimy poczekać do najbliższego sezonu.
Christian Clemens – Niemiec trafił do Lechii w trakcie zimowego okienka transferowego. W rundzie wiosennej napastnik, grający również na skrzydle, zdobył jedną bramkę w zwycięskim starciu z Górnikiem Łęczna na Polsat Plus Arenie. Christian stara się wrócić do swojej formy sprzed kontuzji, której nabawił się grając w Kolonii. Tomasz Kaczmarek szuka dla Niemca odpowiedniej pozycji, a sam piłkarz najlepiej odnajduje się na prawym skrzydle, gdy może pozwolić sobie na zejścia do środka pola. W przeszłości zawodnik reprezentował barwy znanych niemieckich zespołów, takich jak: FC Koln, FSV Mainz 05, FC Schalke 04 czy Darmstadt 98.