09
lip
2020

Finał jest nasz! [RELACJA]

W środowy wieczór byliśmy świadkami jednego z najbardziej emocjonujących meczów w tym sezonie! Lechia Gdańsk pokonała Lecha Poznań i to nasza drużyna 24 lipca zagra w wielkim finale Totolotek Pucharu Polski w sezonie 2019/2020!

Kibice nie mogli narzekać na brak boiskowych wydarzeń. Półfinałowe starcie między Lechią a Lechem przyniosło tyle emocji i zwrotów akcji, że można by nimi obdzielić kilka innych meczów. Wszystko zaczęło się w 3 minucie. Tomasz Makowski dośrodkował w pole karne Lecha, obrońca gospodarzy źle interweniował i piłka odbiła się w taki sposób, że zabrakło naprawdę niewiele, aby Flavio wtrącił ją do bramki. Pięć minut później byliśmy świadkami pierwszej groźnej sytuacji Lecha. Do piłki na 16 metrze dopadł Dani Ramirez, który przełożył ją na swoją mocniejszą, lewą nogę, po czym oddał mocny, płaski strzał. Dzięki skutecznej interwencji Mario Maloci futbolówka minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Zlatana Alomerovica. W 14. minucie Lechia była bliska objęcia prowadzenia. Z lewego skrzydła piłkę dorzucił Rafał Pietrzak, do niej doszedł Flavio Paixao, jednak przez to, że nasz Kapitan oddał nieczysty strzał, piłka przeleciała obok bramki Lecha. W 25. minucie gospodarze wyszli z groźną kontrą. Christian Gytkjaer oraz Jakub Kamiński nacierali na naszą bramkę, jednak dobre ustawienie Mario Malocy sprawiło, że duński napastnik Lecha zbyt długo zwlekał z decyzją, dzięki czemu cała sytuacja nie przyniosła większego zagrożenia. Cztery minuty później Ze Gomes zszedł z piłką do środka z lewej flanki, po czym oddał dobry, techniczny strzał. Niewiele brakowało, aby bramkarz Lecha dał się zaskoczyć. Pod koniec pierwszej połowy, Lech miał jeszcze jedną dobrą sytuację, jednak Jóźwiak oddał niecelny strzał głową. Kilka minut później arbiter zakończył drugą połowę.

 

Pierwsze 15 minut drugiej połowy to okres przewagi Lecha. Największe zagrożenie w tym czasie przyniósł dobry strzał Jakuba Modera, jednak mimo tego na tablicy wyników dalej mieliśmy bezbramkowy remis. Uległo to zmianie w 62. minucie, kiedy Rafał Pietrzak znalazł Flavio w polu karnym, a ten precyzyjnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Nie było trzeba jednak długo czekać na odpowiedź gospodarzy. Już 4 minuty później, Dani Ramirez oddał bardzo precyzyjny strzał zza pola karnego, po którym piłka wpadła do naszej bramki. Ponownie mieliśmy remis. Po wyrównującej bramce, Lech zaczął atakować z jeszcze większą siłą, a jego przewaga zaczęła być coraz bardziej widoczna. Największe zagrożenie wynikało ze strzałów Jakuba Modera. Pomocnik Lecha raz za razem bombardował bramkę Zlatana Alomerovica, a po jednym z jego strzałów naszą Drużynę uratował słupek. Wynik pozostawał ciągle bez zmian. W końcówce spotkania sędzia podyktował jeszcze rzut karny dla Lecha, jednak po analizie VAR zmienił On swoją decyzję. Po 90 minutach gry mieliśmy remis 1:1, w związku z czym oba zespoły szykowały się na dogrywkę. Pierwsze 5 minut dogrywki przyniosło po jednej dobrej sytuacji dla każdej z drużyn. Najpierw Flavio oddał niecelny strzał głową, a chwile później Zlatan Alomerović wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem Lecha. W 102. minucie ładnym strzałem z dystansu popisał się Maciej Gajos, ale równie dobrą interwencją wykazał się bramkarz gospodarzy, który zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Do końca dogrywki do Poznaniacy mieli dużą przewagę, jednak nie potrafili jej zamienić na klarowane sytuacje strzeleckie. Do końca dodatkowych 30 minut gry wynik nie uległ zmianie. Aby wyłonić drugiego finalistę Pucharu Polski potrzebny był konkurs rzutów karnych.

 

Ten konkurs „jedenastek” przejdzie do historii, a kibice obu drużyn z pewnością będą o nim długo pamiętali. Pierwszy do piłki podszedł Jarosław Kubicki. Nasz pomocnik umieścił piłkę w siatce, podobnie jak napastnik Lecha – Christian Gytkjaer. Po pierwszej serii mieliśmy remis. Drugi do piłki w naszym Zespole podszedł Rafał Pietrzak. Mickey Van Der Hart wyczuł intencję naszego obrońcy i obronił jego strzał. Na swoje nieszczęście, skuteczną interwencję przypłacił kontuzją ręki, przez którą, musiał zostać potem zmieniony. W drużynie Lecha Jakub Moder zamienił karnego na bramkę, w związku z czym gospodarze objęli prowadzenie 2:1. W trzeciej serii rzutów karnych skutecznością popisali się Łukasz Zwoliński oraz Lubomir Satka. Było 3:2. Czwartym w kolejności do strzelania w barwach Lechii był debiutujący tego dnia Egzon Kryeziu. Nasz zawodnik się pomylił, co oznaczało, że do awansu Lech potrzebował jednego skutecznego rzutu karnego. I wtedy wszystko się zmieniło. Poznaniacy nie wykorzystali 3 kolejnych „jedenastek”! Dwa razy strzały były obronione przez Zlatana, a w ostatniej, decydującej serii Kamil Jóźwik oddał równie silny, co niecelny strzał, przez co piłka poleciała w trybuny stadionu w Poznaniu. W Lechii z kolei zimną krwią wykazali się Flavio Paixao oraz Maciej Gajos, dzięki czemu to Biało-Zieloni udadzą się drugi raz z rzędu na finał Pucharu Polski. Finał jest nasz!

 

Lech Poznań 1-1 pd. k. 3-4 Lechia Gdańsk

 

Bramki: Dani Ramírez 65 – Flávio Paixão 62

 

karne: 0-1 Jarosław Kubicki, 1-1 Christian Gytkjær, (1-1 Rafał Pietrzak – obroniony), 2-1 Jakub Moder, 2-2 Łukasz Zwoliński, 3-2 Ľubomír Šatka, (3-2 Egzon Kryeziu – obroniony), (3-2 Filip Marchwiński – obroniony), 3-3 Flávio Paixão, (3-3 Dani Ramírez – obroniony), 3-4 Maciej Gajos, (3-4 Kamil Jóźwiak – nad bramką)

 

Lech: 1. Mickey van der Hart – 91. Bohdan Butko, 37. Ľubomír Šatka, 5. Đorđe Crnomarković, 27. Tymoteusz Puchacz (100, 22. Wołodymyr Kostewycz) – 38. Jakub Kamiński (73, 16. Juliusz Letniowski), 15. Jakub Moder, 25. Pedro Tiba (109, 36. Filip Marchwiński), 14. Dani Ramírez, 7. Kamil Jóźwiak – 9. Christian Gytkjær.

 

Lechia: 1. Zlatan Alomerović – 19. Karol Fila (114, 77. Rafał Kobryń), 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča, 4. Rafał Pietrzak – 11. Jaroslav Mihalík (81, 24. Łukasz Zwoliński), 6. Jarosław Kubicki, 36. Tomasz Makowski (105, 80. Egzon Kryeziu), 7. Maciej Gajos, 17. Zé Gomes (74, 20. Conrado) – 28. Flávio Paixão.

 

żółta kartka: Kryeziu.

 

sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)

 

widzów: 7192.

Partner strategiczny
Sponsor
Partner premium
Partner techniczny
Partner motoryzacyjny
Partner medyczny
Oficjalny dostawca murawy hybrydowej
Partner klubu
Partner klubu