1. Strona główna
  2. Gorycz porażki w Gdańsku: #LGDRAD 1:2
Gorycz porażki w Gdańsku: #LGDRAD 1:2

Gorycz porażki w Gdańsku: #LGDRAD 1:2

Lechia Gdańsk poniosła bolesną porażkę na własnym stadionie, ulegając Radomiakowi Radom 1:2. Honorowe trafienie dla Biało-Zielonych zaliczył Bohdan Viunnyk.

Lechia rozpoczęła ten mecz odważnie i już w 2. minucie oddała pierwszy strzał – Bartłomiej Kłudka spróbował z dystansu, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Po tym krótkim, pozytywnym impulsie inicjatywę przejęli goście, choć nie potrafili przełożyć jej na groźne akcje. Dopiero z czasem gdańszczanie zaczęli znów kontrolować tempo gry i dłużej utrzymywać się przy piłce, jednak również bez konkretów pod bramką rywala.

Pierwszy poważny sygnał Lechii miał miejsce w 23. minucie, kiedy po rzucie rożnym główkował Tomas Bobček, lecz Filip Majchrowicz pewnie obronił. Chwilę później zrobiło się groźnie po drugiej stronie boiska – uderzenie Mauridesa z bliska zdołał wybić Kłudka.

W 35. minucie Radomiak dopiął swego. Po prostopadłym podaniu Vasco Lopeza Capita znalazł się w polu karnym i kapitalnym strzałem w okienko dał gościom prowadzenie. Lechia mogła odpowiedzieć niemal natychmiast – Bobček był o krok od wyrównania, ale jego strzał po rykoszecie od Diegueza wylądował na słupku. Do przerwy było 0:1.

Ciosy po przerwie

Po zmianie stron Lechia rzuciła się do ataku. W 52. minucie Neugebauer huknął z pola karnego, lecz Majchrowicz uratował Radomiaka instynktowną interwencją. Chwilę później Capita mógł podwoić prowadzenie gości – wygrał biegowy pojedynek z Kłudką, stanął oko w oko z Paulsenem… i przegrał. Bramkarz Lechii uratował drużynę przed stratą drugiego gola.

W odpowiedzi gdańszczanie zaczęli naciskać coraz mocniej. Neugebauer świetnie wypatrzył Bobčka, ten minął Majchrowicza, oddał strzał, ale Grzesik zdołał wybić piłkę sprzed linii. Chwilę później Słowak ponownie był blisko – minimalnie chybił głową z kilku metrów. W 67. minucie szansę miał Viunnyk, jednak nie trafił czysto w piłkę po podaniu Awada Allaha.

Lechia rosła w siłę z każdą minutą. W 73. minucie Bobček miał trzecią „setkę” – tym razem piłkę z linii ratował Kaput. Niewykorzystane sytuacje zemściły się po raz kolejny – w 81. minucie Paulsen uratował Lechię po strzale Depu, ale chwilę później był już bezradny. Tapsoba sprytnym uderzeniem piętą podwyższył na 2:0 dla Radomiaka.

Lechia walczyła do końca i w doliczonym czasie gry Bohdan Viunnyk zdobył gola kontaktowego, wykorzystując zamieszanie w polu karnym. To jednak okazało się za mało.

Lechia Gdańsk – Radomiak Radom 1:2 (0:1)
0:1 Capita 35′
0:2 Tapsoba 85’
1:2 Viunnyk 90’+3′

Lechia Gdańsk: Paulsen – Kłudka, Pllana, Rodin, Vojtko – Mena, Żelizko, Neugabauer (80′ Kurminowski), Cirković (65′ Viunnyk) – Kapić (65′ Awad Allah) – Bobcek

Radomiak Radom: Majchrowicz – Ouattara, Kingue, Dieguez, Grzesik – Alves, Camara (69′ Kaput), Wolski (57′ Donis) – Lopez (57′ Balde), Capita (80′ Tapsoba), Maurides (69′ Depu)

powrót do aktualności