09
lis
2022

Kolejny konkurs dla karnetowiczów rozstrzygnięty! Dowiedz się, czy wygrałeś nagrodę!

Kolejny już konkurs dla posiadaczy aktywnych karnetów Lechii Gdańsk, w którym do wygrania były nagrody rzeczowe w postaci 5 piłek oraz 5 koszulek z podpisami wszystkich piłkarzy, właśnie znalazł swoich laureatów. Prezentujemy Wam najciekawsze zdaniem komisji odpowiedzi, które zwyciężyły w październikowej edycji. Sprawdź, czy wygrałeś!

Uczestnicy musieli odpowiedzieć na jedno pytanie: „Opisz drogę Biało-Czerwonych na Mundialu w Katarze oraz wskaż, który z Lechistów byłby dobrym uzupełnieniem składu i dlaczego”? Nadesłano mnóstwo odpowiedzi, zgodnych z regulaminem konkursowym.

Piłka z autografami drużyny lub koszulka meczowa z podpisami całego zespołu trafi do autorów poniżej:

1

Droga polskiej drużyny do finałów MŚ w Katarze!

Początek eliminacji pod wodzą trenera Sousy – trzy mecze w ciągu 6 dni.

Pierwszy mecz eliminacji rozegraliśmy w Budapeszcie, z drużyną Węgier. Wszyscy kibice oczekiwali na zwycięstwo, a już w szóstej minucie przegrywamy 1 : 0, co gorsze, w 52 minucie jest 2:0 dla Węgier. Na szczęście zmiennicy Piątek i Jóźwiak doprowadzają do remisu, a na kolejną bramkę Węgrów odpowiada Lewandowski.

Po trzech dniach gramy z Andorą i gładko wygrywamy 3:0.

Kolejny, trudny gramy na wyjeździe w Londynie. Po ciekawym meczu przegrywamy 2:1….

Wiosnę roku 2021 kończymy z 4 punktami….

Jesienne mecze zaczynamy zwycięstwem nad Albanią 4:1, gdzie wynik był zdecydowanie lepszy od gry. Kolejny mecz i pewne zwycięstwo z San Marino 7:1. Te wyniki pozwalają na większy optymizm przed kolejnym starciem z Anglią – gramy 8 września i Szymański w ostatnich minutach ratuje remis.. Polska Anglia 1:1.

Mecze październikowe dają nam kolejne 6 pkt, po zwycięstwach nad Albanią ( 1:0)  i San Marino – 5:0.

Eliminacje kończą mecze listopadowe- zwycięstwo nad Andorą 4:1 i kubeł zimnej wody – porażka domowa z Węgrami…

Nie będziemy rozstawieni w barażach.

Kolejny kłopot – dezerteruje selekcjoner Sousa.

Baraże widzimy w ciemnych barwach.

Na szczęście Rosja zostaje wykluczona i po zwycięstwie nad Szwecją – jedziemy na MŚ!!!!!

Moim zdaniem dobrym uzupełnieniem składu naszej narodowej reprezentacji byłby Jakub Kałuziński. Jest to młody zawodnik, bardzo dobrze wyszkolony technicznie, odważny, nie bojący się podejmować ryzyka dryblingu. Trener Kazimierz Górski powołał 20 letniego Władysław Żmudę, który później czterokrotnie uczestniczył w MŚ i był podporą reprezentacji. Moim zdaniem Jakub również dałby sobie radę i to byłby wstęp do Jego wielkiej kariery. – Marek

2

Jako kibic reprezentacji Polski, spoglądam na mundial bardzo optymistycznie. Pierwszy mecz, który zagramy z Meksykiem będzie bardzo ciężki. Bardzo słabo znamy tego rywala, zaledwie cztery razy w historii rozegraliśmy z nimi mecz, z czego raz wygraliśmy (1W,2R,1P). Jednak uważam, że po zaciętym pojedynku, wygramy 2:1. Kolejny mecz przystało nam zagrać z reprezentacją Argentyny, naszym najcięższym rywalem. Wierzę, że chłopaki zostawią serca na boisku i uda się nam wyciągnać remis. W ostatnim meczu czeka na nas Arabia Saudyjska. Będzie to czysta formalność, 4:0 dla Polski. Z grupy wyjdziemy z drugiego miejsca (Argentyna z pierwszego za sprawą lepszego bilansu bramkowego). W 1/8 finału trafimy na Francję, z którą odpadniemy po zaciętym konkursie rzutów karnych. Lechista, którego widziałbym w biało-czerwonych barwach to Mario Maloca (musiałby przejść proces polonizacji i zmienić imię i nazwisko, żeby Polscy kibice nie oskarżali go o bycie „farbowanym lisem” – polecam zmienić na Mariusz Malociński). Byłby idealnym uzupełnieniem i uszczelnieniem naszej kulawej obrony. W szerszej perspektywie u jego boku można by było wprowadzać młodych zawodników, którym na pewno pomógłby wdrożyć się do drużyny i przekazałby wiele rad. Serdecznie pozdrawiam z Żabianki <3 – Paweł

3

Bardzo wierzę, że mając tylu doświadczonych zawodników z silnymi charakterami jesteśmy w stanie powalczyć o coś więcej niż trzy mecze w fazie grupowej.

Zaczynamy meczem z Meksykiem, czyli teoretycznie najważniejszym spotkaniu, które po wyrównanej walce i świetnej dyspozycji Piotrka Zielińskiego uda się nam wygrać jednobramkową różnicą.

Kolejne spotkanie z Arabią Saudyjską będzie formalnością – wygramy różnicą 2-3 bramek, hat-tricka zaliczy Lewandowski, a Polska przypieczętuje awans z fazy grupowej.

Spotkanie z Argentyną będzie meczem, w którym wynik nie będzie najważniejszy, bo będziemy już się skupiać na 1/8, w której zagramy z drużyną z 1 miejsca grupy D czyli prawdopodobnie Francją.

Mecz z Argentyną zakończymy remisem 1-1 po bramkach Sebastiana Szymańskiego i Lautaro Martineza, natomiast spotkanie z Francuzami zakończy, rzutami karnymi i awansem Polski do ćwierćfinału.

W ćwierćfinale trafiamy najprawdopodobniej na drużynę Holendrów (zwycięzców tegorocznych Mistrzostw Świata), z którymi przegrywamy po bramce w końcówce spotkania.

Zarówno piłkarze jak i kibice uznają ten wynik jako sukces naszej reprezentacji, bo uda nam się po wielu latach wyjść z grupy, ale także wygrać serię rzutów karnych i zapomnieć o tej nieszczęsnej porażce z Portugalią na EURO 2016.

Piłkarzem Lechii, który byłby świetnym uzupełnieniem składu byłby Jakub Kałuziński, który świetnie się rozwija i udowadnia, że jego występy w pierwszej reprezentacji to tylko kwestia czasu.

Jego obecność pozwoliłaby mu nabrać doświadczenia, złapać pierwsze minuty na boisku, ale spędziłby on także parę chwil z doświadczonymi zawodnikami, którzy przekazaliby mu cenne wskazówki na przyszłość.

A kto wie, może Kuba otrzymując szansę na boisku dołożyłby jakąś bramkę lub asystę! ⚽️ 🤍 💚 – Aleksander

4

Idealnym kandydatem na wzmocnienie reprezentacji Polski jest oczywiście Flavio Paixao. Portugalczyk byłby w stanie stworzyć perfekcyjny duet z Robertem Lewandowskim, jako że nasza kadra potrzebuje piłkarzy, balansujących na boisku pomiędzy pozycją „9” a „10”. Umiejętności, spryt i doświadczenie Paixao z pewnością przełożyłyby się na wygrane Polaków w grupie. Z Flavio w składzie nawet Argentyna nie byłaby nam straszna i to Polacy wyszliby z grupy z pierwszego miejsca. W 1/8 pojedynek z Danią, gdzie po hat-tricku, a jakże, Flavio Paixao zameldowalibyśmy się w ćwierćfinale. Żeby mimo wszystko pozostać do pewnego stopnia realistami, nasza przygoda zakończyłaby się po wyrównanym pojedynku z Anglią w ćwierćfinale, gdzie na listę również wpisałby się piłkarz Lechii, który w ostateczności zostałby również królem strzelców Mistrzostw Świata z 8 bramkami na koncie. – Bartosz

5

Opisz drogę Biało-Czerwonych na Mundialu w Katarze oraz wskaż, który z Lechistów byłby dobrym uzupełnieniem składu i dlaczego?

Droga polskiej reprezentacji na katarski mundial była długa i wyboista. Z jednej strony było kilka meczów wygranych bezproblemowo, z drugiej ciężkie i wyszarpane remisy. Na koniec eliminacyjnych zmagań wisienką na torcie był wygrany, głównie dzięki perfekcyjnej podstawie defensywy oraz umiejętnościom motywacyjnym nowego selekcjonera, baraż ze Szwecją.

Moim zdaniem bardzo dobrym uzupełnieniem składu na MŚ w Katarze byłby Michał Nalepa. W obliczu kontuzji niektórych graczy a także braku regularnej gry innych, obecność Michał pozwoliłoby selekcjonerowi na poszerzenie arsenału defensywnych rozwiązań. Jest on jednym z najlepszych polskich obrońców w naszej Ekstraklasie, wyróżnia się na tle innych umiejętnością czytania gry i blokowania strzałów. Dodatkowo jest obecnie w rytmie meczowym, co ma kolosalne znaczenie przy pewności gry defensywnej w meczu. – Adam

6

Droga Polski na Mundialu w katarze rozpocznie się od wygranego meczu z Meksykiem 22 listopada, bramkę w ostatniej minucie na 1:0 strzelił Patryk Kun (najbardziej zaskakujące powołanie selekcjonera na Mundial w Katarze!) pokazując, że w Ekstraklasie też są mocni zawodnicy.

Następny mecz z Arabią Saudyjską to będzie zwykła formalność. 4:0 po trzech bramkach Patryka Kuna i jednej Kamila Glika po dośrodkowaniu z rzutu rożnego – na razie największą niespodzianką MŚ w Katarze jest brak gola Roberta Lewandowskiego.

W ostatnim meczu grupowym z Argentyną niestety przegrywamy 2:3 po emocjonującym meczu, ale awans z grupy do kolejnej rundy staje się faktem – 2 bramki zdobył Arkadiusz Milik.

Niestety, przez drugie miejsce z grupy trafiamy na Francję – po świetnym meczu w obronie do końca utrzymuje się wynik 0:0 co doprowadza do rzutów Karnych, gdzie ze świetnym Kamilem Grabarą który wybronił 3 z 5 wykonanyh przez Francuzów Karnych przechodzimy do kolejnej rundy.

Dalej wszystko się może już zdarzyć 🙂

Osobiście uważam, że dobrym uzupełnieniem kadry byłby Rafał Pietrzak – dobry solidny obrońca który potrafi także grać na wahadle i ma bardzo dobre dośrodkowania – myślę, że na MŚ w Katarze spisałby się doskonale! – Jakub

7

Na początek powołanie dla Biało-Zielonego. Byłby nim Michał Nalepa. Człowiek skała, doskonale broniący, dobrze przewidujący. Zawodnik doświadczony, który zagraża też pod bramką przeciwnika. Potrafi strzelić gole, ma bardzo dobre warunki fizyczne. Świetnie gra głową. Zawodnik, który ma 29 lat byłby doskonałym uzupełnieniem kadry Michniewicza. Zadaniowcem, który mógłby wejść na boisko, kiedy trzeba uspokoić grę, trzymać wynik.

Pierwszy mecz Biało-Czerwoni remisują z Meksykiem 2-2, w kolejnym meczu wysoko wygrywamy 7-0 z Arabią Saudyjską (tu gola strzela Michał Nalepa), w kolejnym przegrywamy z Argentyną 1-3, ale dzięki lepszemu bilansowi bramek awansujemy z drugiego miejsca w grupie. W 1/8 finału mierzymy się z mistrzami świata Francuzami. Po zaciętej pierwszej połowie w której remisujemy 1-1, Polacy odpadli, przegrali cały mecz 1-3. Plan minimum wykonany. Po wyjściu z grupy nie było szans przeciwko trójkolorowym. – Michał

8

Moim zdaniem losy reprezentacji Polski na tegorocznych Mistrzostwach świata zakończą się satysfakcjonującym rezultatem. Spotkanie 1 kolejki grupy C między Polską, a Meksykiem po intensywnej walce i świetnej dyspozycji bramkarzy obu drużyn skończy się wynikiem 0-0 i każda z drużyn zapisze sobie po jednym cennym „oczku”. Mecz z Arabią Saudyjską, który będzie formalnością zwyciężymy 2-0, a bramki dla naszej reprezentacji zdobędą Robert Lewandowski i Matty Cash. Trzecie i najważniejsze spotkanie z Argentyną wygramy 2:1, po dwóch bramkach Sebastiana Szymańskiego. Pokonując drużynę grającą pod wodzą Leo Messiego gwarantujemy sobie wyjście z grupy z pierwszego miejsca i w 1/8 zmierzymy się z Mistrzem Świata z 2018 roku – Francją. Niestety przegrywamy ten mecz 0-2 z przeciwnikiem, który ma od nas zdecydowanie więcej doświadczenia i kadrę grającą w największych europejskich drużynach. Mimo przegranej do Polski wracamy szczęśliwi, ponieważ wyszliśmy z grupy na tak dużej imprezie jaką jest Mundial. Lechistą, który byłby świetnym uzupełnieniem kadry moim zdaniem jest Maciej Gajos, który otrzymał już swoje powołania kilka lat temu, jednak nie miał okazji wykazać się na boisku. Przez te lata nabrał on nowych doświadczeń i mam wrażenie, że poprawił swój strzał z dystansu, którym mógłby zaskoczyć niejednego bramkarza grającego na światowym poziomie. Myślę że danie szansy w drużynie narodowej takiemu pomocnikowi jak Gajos mogłoby okazać się strzałem w dziesiątkę. – Maciej

9

Mistrzostwa świata rozpoczniemy szalonym spotkaniem z Meksykiem, które zakończy się rezultatem 1-1 po golach Mattyego Casha zarówno we właściwą, jak i niewłaściwą bramkę. Drugie spotkanie z Arabią Saudyjską skończy się bezbramkowym remisem czyli rezultatem, którego wolelibyśmy uniknąć. Trzecie spotkanie, potocznie nazywane „meczem o wszystko” zakończy się triumfem Polaków nad Argentyńczykami. Wygramy 1-0 po bramce Piotra Zielińskiego w doliczonych minutach drugiej połowy. To zwycięstwo pozwoli nam na awans z 2 miejsca z pięcio punktowym dorobkiem. W 1/8 mierzymy się z Duńczykami, którym ulegamy  3-4 mimo świetnej dyspozycji i hat-tricka Roberta Lewandowskiego. Po porażce pozostaje ogromny niesmak, jednak ostatecznie wychodzimy z grupy i żaden kibic nie może odmówić naszej reprezentacji zaangażowania w każde ze spotkań. Zawodnikiem z kadry Lechii, który mógłby okazać się wzmocnieniem jest moim zdaniem Łukasz Zwoliński. Nie raz pokazał on, że potrafi strzelać gole w ważnych momentach, bez znaczenia czy pojawia się na boisku w wyjściowej jedenastce, czy z ławki. Sam Łukasz pewnie marzy o powołaniu do kadry, a spełniając swoje marzenie na pewno dałby z siebie 100%, dlatego też sądzę, że byłby idealym wyborem. – Igor

10

Biało – czerwoni znakomicie zaprezentują się w fazie grupowej. W pierwszym, moim zdaniem kluczowym meczu grupowym z Meksykiem po wyrównanym pojedynku ostatecznie wyjdziemy zwycięsko i mecz zakończy się wynikiem 1:0, bramkę zdobędzie Nicola Zalewski. W meczu z Arabią Saudyjską, zgodnie z oczekiwaniami gładko pokonamy ich 3:0. W ostatnim meczu z Argentyną sprawimy niespodziankę remisując 1:1 po golu Roberta Lewandowskiego. Wielki udział w tym spotkaniu będzie miał również Nasz Biało – Zielony przedstawiciel, a mianowicie Jarosław Kubicki. „Kebsi” dzięki swoim niesamowitym zdolnościom motorycznym i wytrzymałościowym niejako wejdzie w buty kontuzjowanego Jacka Góralskiego i będzie „plastrem” dla Leo Messiego. Gracz PSG zagra dosyć rozczarowujące dla niego spotkanie, nie zdobędzie bramki, ani nie zanotuje asysty. Po wyjściu z grupy z 1 miejsca, dzięki lepszemu stosunkowi bramek w 1/8 finału trafiamy na Danię, z którą nie bez problemów wygrywamy 3:1, po koncercie duetu napastników Lewandowski – Świderski. Nadchodzi ćwierćfinał, na tym etapie nie ma już słabych drużyn, niestety okaże się, że to nadal zbyt wysokie progi dla polskiej reprezentacji. Walczymy, ale to nadal za mało, ulegniemy Anglikom 1:2. Tym samym kadra wyrówna osiągnięcie z 2016 roku, kiedy to we Francji również doszliśmy do ćwierćfinału. Sam Jarosław Kubicki zagrał jedynie w meczu z Argentyną, jednak zaprezentował się w nim świetnie, był on idealną opcją dla trenera Michniewicza na „plaster” dla Lionela Messiego, z pewnością, było to coś czego ani jeden, ani drugi na długo nie zapomną. – Marek

Partner strategiczny
Sponsor
Partner premium
Partner techniczny
Partner motoryzacyjny
Partner medyczny
Oficjalny dostawca murawy hybrydowej
Partner klubu
Partner klubu