Już w najbliższą niedzielę (31 lipca) piłkarze Lechii Gdańsk rozegrają swój drugi mecz ligowy w sezonie 2022/2023. Biało-Zieloni udadzą się do Łodzi na spotkanie z powracającym do PKO BP Ekstraklasy Widzewem. Początek meczu o godzinie 20:00. Transmisja w Canal+ Sport.

Podopieczni Tomasza Kaczmarka mają za sobą już 5 meczów o stawkę w bieżącym sezonie. Jeden ligowy oraz aż cztery pucharowe – w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Odnieśli w tym czasie 2 zwycięstwa, 2 spotkania przegrali, a jedno zremisowali. Ostatnia porażka z Rapidem Wiedeń w II rundzie kwalifikacji kosztowała zawodników Lechii mnóstwo pracy, ale również była emocjonalnym rollcoasterem. Starcie z Widzewem będzie okazją do powrotu na zwycięską ścieżkę oraz pierwsze ligowe punkty w rozgrywkach.

– Brak awansu mocno nas wszystkich dotknął, ale piłka nożna już taka jest. Niedziela przyniesie nam kolejne wyzwanie. Tak naprawdę myślę, że w polskiej lidze nie ma zdecydowanych faworytów. Wystarczy spojrzeć na wyniki w tym sezonie. Każdy mecz to wielka walka, a jest ona jeszcze trudniejsza, gdy gra się na wyjeździe. To będzie duże wyzwanie i potrzebujemy naszej pierwszej wygranej – mówi Conrado, lewonożny Brazylijczyk w składzie Lechii.

Piłkarze trenera Janusza Niedźwiedzia do najwyższej klasy rozgrywkowej wrócili po 8 latach. Ostatni raz kibice Ekstraklasy oglądali ich grę w 2014 roku. Pomimo tak długiej nieobecności, łodzianie szybko zaznaczyli swój powrót. Beniaminek zagrał bardzo dobre zawody w Szczecinie, gdzie uległ nieznacznie faworyzowanej Pogoni 1:2. W drugim meczu pokonał 2:0 drużynę Jagiellonii Białystok i dzięki temu zgarnął premierowe punkty. Wszystko to jest efektem bardzo ofensywnej postawy graczy Widzewa. Łodzianie w każdym spotkaniu tego sezonu oddawali po 4 celne strzały, a w statystyce strzałów głową są najwyżej w klasyfikacji (7 prób).

Doświadczenie jest jednak po stronie Lechistów, którzy od lat plasują się na czołowych pozycjach w ligowej stawce. Również początek bieżących rozgrywek przyniósł zawodnikom Biało-Zielonych ogrom wiedzy.

–  Myślę, że mamy za sobą bardzo dobre mecze w tym sezonie. W eliminacjach Ligi Konferencji Europy zagraliśmy cztery spotkania, w których pokazaliśmy, że jako drużyna możemy dużo osiągnąć. Przy odrobinie szczęścia, to my dzisiaj szykowalibyśmy się na wyjazd do Azerbejdżanu, ale taka jest piłka. Teraz pełna koncentracja na lidze. Musimy wziąć wszystko to, co było dobre w tych meczach, ktore są za nami i przenieść to na boisko w Łodzi, gdzie na pewno będziemy musieli włożyć dużo roboty oraz siły, aby przywieźć punkty do Gdańska – reasumuje David Stec, prawy obrońca Lechii.

Pojedynek z Widzewem będzie okazją dla dwójki napastników, aby strzelić swoje kolejne, ważne bramki w Ekstraklasie. Jeśli do siatki rywali trafi Flavio Paixao, to Widzew Łódź będzie 27. klubem, przeciwko któremu Portugalczyk strzeli bramkę. Swoją okazję na gola nr 50 w ligowych zmaganiach będzie miał natomiast Łukasz Zwoliński.

Widzew Łódź – Lechia Gdańsk

31 lipca 2022 r., godz. 20:00

Transmisja: Canal+ Sport

Sędzia: Szymon Marciniak