03
paź
2021

Legia bez szans w Gdańsku

Lechia rozegrała najlepszy mecz w sezonie i w pełni zasłużenie pokonała Legię Warszawa 3:1.

Lechia już od pierwszego gwizdka sędziego rzuciła się do szaleńczych ataków. W 3. minucie w doskonałej okazji znalazł się Łukasz Zwoliński, którego strzał obronił Cezary Miszta. Chwilę później po raz kolejny blisko był Zwolak, a zaraz potem Jarosław Kubicki uderzał głową, ale jedynie w środek bramki. Biało Zieloni doskonale weszli w to spotkanie i w pierwszych jego fragmentach wyraźnie zdominowali Legię.

W 13. minucie blisko pierwszego gola dla mistrzów Polski był Bartosz Slisz, ale jego strzał przeleciał tuż obok słupka bramki bronionej przez Dusana Kuciaka. To w zasadzie była najlepsza okazja Legii w pierwszej połowie.

Na boisku wciąż rządziła i dzieliła Lechia, dzięki czemu w końcu dopięła swego. W 34. minucie Szymon Marciniak podyktował rzut wolny dla Lechii, który idealnym strzałem na bramkę zamienił Maciej Gajos. Nasz pomocnik niemal „zdjął pajęczynę” z siatki w bramce i wprawił w ekstazę 23 574 kibiców zgromadzonych na stadionie w Gdańsku.

W 39. minucie Lechia mogła w odstępie dwóch minut strzelić dwa gole po rzutach rożnych. Swoje okazje mieli Łukasz Zwoliński oraz Mario Maloca, ale świetnie po raz kolejny w bramce spisał się Miszta.

Po pierwszej połowie i doskonałej grze Biało-Zieloni prowadzili 1:0.

Dość szybko w drugiej części gry Lechii udało się podwyższyć prowadzenie. Jarosław Kubicki oddał strzał zza pola karnego, który po koźle trafił do bramki tuż obok słupka. Chwilę później legioniści mogli odpowiedzieć za sprawą Mahira Emreliego, ale jego strzał poszybował minimalnie nad bramką Kuciaka.

W 64. minucie było już 3:0. Fatalny błąd popełnił Maik Nawrocki, który podał do Kacpra Sezonienki. Nasz młody napastnik wyłożył piłkę do Łukasza Zwolińskiego i pewnym było, że Lechia tego meczu nie może już przegrać.

Legia kompletnie nie istniała na murawie i ciężko powiedzieć cokolwiek dobrego o ich postawie. Do zdobycia honorowej bramki potrzebowali nieco pomocy Biało-Zielonych. Michał Nalepa faulował w polu karnym Tomasa Pekharta, a sam poszkodowany zamienił jedenastkę na bramkę w samej końcówce meczu.

Ostatecznie Lechia wygrała 3:1 i awansowała na pozycję wicelidera rozgrywek PKO Ekstraklasy.

Lechia Gdańsk – Legia Warszawa 3:1 (1:0)

Bramki: Maciej Gajos 34, Jarosław Kubicki 53, Łukasz Zwoliński 67 – Tomáš Pekhart 88 (k)

Lechia: 12. Dušan Kuciak – 17. Mateusz Żukowski, 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča, 20. Conrado – 79. Kacper Sezonienko (77, 10. Bassekou Diabaté), 6. Jarosław Kubicki, 7. Maciej Gajos, 28. Flávio Paixão (77, 36. Tomasz Makowski), 99. İlkay Durmuş (83, 2. Rafał Pietrzak) – 9. Łukasz Zwoliński (90, 5. Bartosz Kopacz).

Legia: 31. Cezary Miszta – 55. Artur Jędrzejczyk, 4. Mateusz Wieteska, 17. Maik Nawrocki – 22. Kacper Skibicki (46, 7. Lirim Kastrati), 99. Bartosz Slisz (46, 8. André Martins), 14. Ihor Charatin (46, 27. Josué), 21. Rafael Lopes (46, 11. Mahir Emreli), 20. Ernest Muçi (56, 82. Luquinhas), 25. Filip Mladenović – 9. Tomáš Pekhart.

żółte kartki: Flávio Paixão, Gajos, Nalepa – Nawrocki, Luquinhas, Mladenović.

sędziował: Szymon Marciniak (Płock).

widzów: 23 574.

Partner strategiczny
Sponsor
Partner premium
Partner techniczny
Partner motoryzacyjny
Partner medyczny
Oficjalny dostawca murawy hybrydowej
Partner klubu
Partner klubu