Pierwsza połowa długo nie przynosiła zbyt wielu emocji. Gra toczyła się głównie w środku pola, a obydwie drużyny nie potrafiły stworzyć sobie dogodnych sytuacji podbramkowych.

Najważniejsze wydarzenia rozpoczęły się w 39. minucie spotkania. Wówczas indywidualny błąd popełnił Michał Nalepa, a napastnik Rakowa wyszedł sam na sam z Dusanem Kuciakiem. Nasz stoper chciał naprawić swój błąd i zdaniem sędziego faulował, po czym został ukarany czerwoną kartką.

Kiedy wydawało się, że do przerwy wynik nie ulegnie zmianie wówczas Karola Fila zagrał długą piłkę do Omrana Haydary’ego, który urwał się obrońcom i pięknym uderzeniem z woleja wyprowadził Lechię na prowadzenie.

Biało-Zieloni rozpoczęli drugą połowę najgorzej jak mogli. W pierwszej akcji po przerwie częstochowianie wyrównali za sprawą efektownego strzału Marcina Cebuli, któremu doskonale zagrał Daniel Bartl.

Goście poszli za ciosem i widać było, że są coraz bliżej zdobycia drugiej bramki. W 55. minucie doskonałą okazję Rakowa obronił Dusan Kuciak, wybijając piłkę na rzut rożny. Chwilę później, właśnie po tym stałym fragmencie gry,  ekipa z Częstochowy wyszła na prowadzenie za sprawą strzału głową Vladislavsa Gutkovskisa.

W 76. minucie ten sam zawodnik wykorzystał zamieszanie w polu karnym Lechii i mocnym strzałem podwyższył prowadzenie Rakowa.

Lechia próbowała jeszcze pojedynczych zrywów, ale nie potrafiła stworzyć sobie dogodnych szans do odrobienia strat.

Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa 1:3 (1:0)

Bramki: Haydary 45+3 – Cebula 46’, Gutkovskis 56’, 76’

Lechia: Kuciak – Fila, Nalepa, Kopacz, Pietrzak (Kałuziński 70’) – Kubicki, Sopoćko (40’ Maloca), Makowski (Urbański 81’), Gajos (Udovicić 46’) – Haydary (Paixao 70’), Zwoliński

Raków: Szumski – Wilusz, Petrasek, Piątkowski – Kun, Tijanić (90′ Lederman), Sapała, Schwarz (Papanikolaou 85′), Tudor (46’ Bartl) – Gutkovskis (Musiolik 82’), Cebula (Malinowski 85′)