Zawodnicy Lechii Gdańsk nie dokończyli ostatniego meczu sezonu z Piastem Gliwice. W 79′ przy stanie 1:0 dla Biało-Zielonych (gol Marco Terrazzino), sędzia Marcin Kochanek postanowił odgwizdać koniec meczu z powodu zachowania kibiców gości na trybunach. Decyzje dotyczące tego meczu podejmie Komisja Ligi. Posiedzenie odbędzie się w środę 31 maja 2023 roku.
W porównaniu ze zwycięskim meczem z Legią Warszawa trener David Badia dokonał jednej zmiany. Do Gliwic nie pojechał kończący karierę Flávio Paixão. W jego miejsce wskoczył Marco Terrazzino, który przed tygodniem zmienił Portugalczyka w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Początek spotkania należał do 42-letniego Jakuba Szmatuły, który żegnał się z kibicami Piasta szpalerem stworzonym przez oba kluby. W jego miejsce pojawił się Słowak František Plach – etatowy golkiper gliwiczan. Tempo rywalizacji od samego początku nie było porywające. Drużyny miarowo podchodziły do konstruowania ataków. Najlepszą okazję stworzył sobie po upływie 10. minuty Jorge Félix, który znalazł sobie miejsce na 17. metrze i oddał strzał w kierunku celu. Minął on dość wyraźnie światło bramki. Optyczna przewaga należała do gospodarzy, którzy chcieli podtrzymać najdłuższą historycznie serię w Ekstraklasie meczów bez porażki. Kilka minut później zagotowało się w polu karnym gdańszczan. Złapany na wykroku Dušan Kuciak zdołał jednak szybko wrócić do bramki i udaremnić próbę Felixa. Biało-Zieloni długo wyczekiwali swojej okazji, ale gdy już ją mieli, wykorzystali perfekcyjnie. Świetnie z własnej połowy ruszył Sezonienko. Wypuścił na wolne pole Dominika Piłę, który łatwo minął Katranisa i podał płasko na przedpole. Tam minął się z nią rozpędzony Sezonienko, ale zza jego pleców wyskoczył Marco Terrazzino, który technicznym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Piłkarze trenera Vukovicia ruszyli po wyrównanie i gdyby nie fakt, że Kuciak pracował jak w ukropie na swoje 11 czyste konto w sezonie, to szybko mogliby wyrównać za sprawą najpierw Pyrki, a następnie Wilczka. Lechiści przetrwali trudny moment i z każdą minutą czuli się w Gliwicach coraz pewniej. Arbiter dorzucił jeszcze dodatkowe 180 sekund do regulaminowego czasu pierwszej części, ale w tym akcie kibice nie obejrzeli już żadnego boiskowego suspensu.
Po zmianie stron nie oglądaliśmy więcej zmian w podstawowych “11”. Niezłą szansę miał w 50′ Tomasiewicz, jednak będąc przed polem karnym skiksował i piłkę po jego strzale Kuciak odprowadził tylko wzrokiem. Piast był zdecydowanie stroną przeważającą, ale defensywa gości grała solidnie. Około 65. minuty wydarzenie nieco spowolniły, ponieważ na płytę boiska poleciały race i trzeba było usunąć je, aby umożliwić kontynuowanie gry. Chwilę to jednak trwało, a sędzia w porozumieniu z delegatem zaprosił piłkarzy obu zespołów do szatni, dopóki sytuacja się nie unormuje. Po ponad 10 minutach oczekiwania, w końcu drużyny wróciły na murawę, aby dokończyć ostatni mecz sezonu. Niestety nie minęło kilkanaście sekund i ponownie sędzia musiał interweniować. W 79′ arbiter Marcin Kochanek postanowił przedwcześnie zakończyć spotkanie przy stanie 1:0 dla Lechii.
Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 0:1 (0:1) SPOTKANIE ZAKOŃCZONE PRZEZ SĘDZIEGO W 79. MINUCIE
0:1 – Marco Terrazzino (30′)
LGD: Kuciak – Pietrzak, Tobers, (k) Maloča, Bartkowski, Kubicki, Kałuziński, Durmus, Piła, Terrazzino, Sezonienko.
Rezerwa: Buchalik, Gajos, de Kamps, Diabaté, Nalepa, Brzęk, Stec.
Trener: David Badia.