Piłkarze Lechii Gdańsk mają za sobą pierwszy, bardzo intensywny czas szlifowania formy podczas obozu w Cetniewie. Przygotowania idą pełną parą, a pierwszym sprawdzianem formy będzie sparing z Rakowem Częstochowa już 22 czerwca.
Jak podkreśla trener Tomasz Kaczmarek, to idealny moment, bez presji wyniku, żeby dopracować różne zagadnienia boiskowe oprócz samego przygotowania fizycznego. Forma ma być optymalna już na 7 lipca, kiedy dojdzie do pierwszego spotkania eliminacji Ligi Konferencji Europy z macedońskim zespołem Akademija Pandev.
– Pierwszy tydzień obozu uważam za przepracowany bardzo solidnie. Obozy zawsze przebiegają podobnie, to jest po prostu inna faza sezonu. Jest to budowanie formy przede wszystkim, ale dla niektórych zawodników możliwość, aby się pokazać. Dla innych to czas, żeby się jak najlepiej przygotować. Jest to również idealny moment, aby nad różnymi tematami boiskowymi intensywniej popracować, ale ogólnie jest to czas bez presji, bez takiej dodatkowej adrenaliny. Ja osobiście bardzo lubię ten czas – podsumował szkoleniowiec drużyny.
W pierwszym tygodniu sztab szkoleniowy miał do dyspozycji 31 zawodników. Swoje miejsce wśród zawodników pierwszej drużyny znaleźli czterej przedstawiciele młodego pokolenia z akademii Lechii: Jakub Raciniewski, Bartosz Brzęk, Krystian Okoniewski oraz Miłosz Kurzydłowski. Mają oni się ogrywać i trenować jak najwięcej, aby z czasem zacząć stawiać pierwsze kroki w seniorskim zespole.
– Dla mnie najważniejsze jest to, że akademia, że nasz klub, jest w stanie tych młodych zawodników przygotować. Najpierw oczywiście zrekrutować, wyselekcjonować, niejako stworzyć tych zawodników, żeby byli gotowi do występów w pierwszym zespole. To są na pewno zawodnicy z takim potencjałem. Wiadomo, początki są zawsze trudne. Tak samo Kuba Kałuziński był pierwszy raz na obozie 3 lata temu, a Filip Koperski 2 lata temu. To jest całkowicie naturalne. Teraz muszą być przez nas jak najlepiej przygotowani i w przyszłości ta droga będzie polegała na tym, że będą u mnie jak najwięcej trenowali. Kluczowe dla nich będą mecze w drugim zespole, na poziomie seniorskim. Wtedy będziemy w stanie ich najlepiej przygotować – mówił Tomasz Kaczmarek.
Swój pierwszy tydzień z nowym zespołem ma za sobą również pozyskany z Chrobrego Głogów Dominik Piła. Skrzydłowy musi jak najszybciej dostosować się do gry na ekstraklasowym poziomie, ale trener Kaczmarek jest przekonany, że w jego przypadku, to tylko kwestia czasu, aż Dominik ten krok wykona.
– On zagrał bardzo dobry sezon w pierwszej lidze, ale sam czuje, że ten przeskok jest spory – co do szybkości gry, decyzyjności i intensywności. To jest jednak gracz z olbrzymim potencjałem. Jest tylko kwestią czasu, aż on się w pełni zaadaptuje do tego poziomu.
W drugim tygodniu do drużyny dołączą również Kristers Tobers oraz Witan Sulaeman. Do zdrowia powoli wraca Michał Nalepa. Druga część przygotowań to również dwa sprawdziany formy: z Rakowem Częstochowa (22.06, godz. 13:30, Ostróda) oraz Wisłą Płock (25.06, godz. 11:00, Cetniewo).