Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk:
– Czuję ogromny niedosyt po tym meczu, bo wykreowaliśmy mnóstwo sytuacji, panowaliśmy nad tym, co się dzieje, z mojego punktu widzenia byliśmy drużyną lepszą. Dążyliśmy do zwycięstwa. Przytrafiły nam się błędy w koncentracji, bo pierwsza i druga bramka nie powinny nam się zdarzyć i to jest do poprawy. Będziemy to analizować, ale szkoda, bo uciekły nam 2 punkty, na które ciężko zapracowaliśmy. Stwarzaliśmy mnóstwo sytuacji, ale musimy być jeszcze bardziej pazerni i skuteczni pod bramką przeciwnika. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż tydzień temu, ale wyjeżdżamy stąd z poczuciem niedosytu. Finalnie mamy jeden punkt więcej. Będziemy pracować dalej, szczególnie nad grą w końcówkach i utrzymaniem koncentracji, bo niewiele nam dzisiaj zabrakło, żeby wywieźć z Bielska-Białek trzy punkty.