Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk:
– Wynik jest dużym rozczarowaniem. Mimo wszystko nie zasłużyliśmy na porażkę, ale piłka nie zawsze jest sprawiedliwa. Po naszej stronie za mało było konkretów. Wprawdzie optyczna przewaga należała do nas, zdecydowanie częściej byliśmy przy piłce, jednak z tego wynikało mało sytuacji, mało było strzałów, dośrodkowań. Tym na pewno jestem zawiedzony – i to jest do poprawy.Myślę, że w przekroju całego meczu lepiej zagraliśmy w pierwszej połowie. Zmiany nie poprawiły w naszej grze tyle, ile chcieliśmy. Bramka wisiała w powietrzu, jednak wykreowaliśmy zbyt mało sytuacji, aby trafić do siatki. Dziś musimy przełknąć tę gorzką pigułkę, musimy utrzymać te dobre elementy, które dziś niewątpliwie były. Musimy zagrać tylko bardziej konkretnie, być bardziej zdecydowani i odważni. Na tym będziemy się skupiać w następnych dniach.
Kosta Runjaić, trener Pogoni Szczecin:
– Cieszę się, że znowum mogliśmy zagrać. Jako drużyna postawiliśmy na współpracę i grę zespołową od pierwszej do ostatniej minuty. Te nasze podstawowe założenia wypełniliśmy w stu procentach, tym bardziej, że wiedzieliśmy, jaką jakością Lechia dysponuje w ofensywie. Lechia przez 90 minut szukała swojej szansy, chciała strzelić bramkę wyrównującą, ale bezskutecznie. Bardzo się cieszę z wyniku i dziękuję przede wszystkim całemu sztabowi, który w czasie kwarantanny wykonał wspaniałą pracę. Świetnie spisali się zwłaszcza Robert Kolendowicz i Rafał Boryta, którzy utrzymywali naszych zawodników cały czas w rytmie treningowym. Oczywiście podziękowania należą się również całemu klubowi, który umożliwił nam spędzenie kilku dni w Gniewinie. To było bardzo ważne, aby dobrze się przygotować i ponownie wrócić na właściwe tory. Ten mecz był dla nas dobrym testem i na tej bazie będziemy dalej budować. Gratuluję całemu zespołowi, a Lechii życzę sukcesów w dalszej części sezonu.