Lechia Gdańsk swoje zmagania w rundzie jesiennej PKO BP Ekstraklasy zakończyła zwycięskim pojedynkiem z Górnikiem Zabrze. Rozstrzygnięcie zapadło w doliczonym czasie gry, kiedy Łukasz Zwoliński strzałem głową zapewnił trzy punkty Biało-Zielonym. Zerkamy wstecz na całą rundę, aby podsumować indywidualne dokonania naszej drużyny na wszystkich ważnych pozycjach. Na początek: BRAMKARZE.

Trener bramkarzy Lechii Gdańsk Paweł Primel na co dzień współpracuje z trzema zawodnikami: Dušanem Kuciakiem, Michałem Buchalikiem oraz 17-letnim Antonim Mikułko. Młody golkiper, który już teraz znalazł się wśród największych talentów z rocznika 2005 (wg brytyjskiego dziennika „The Guardian”), póki co ogrywa się w zespole Lechii, ale tym rywalizującym w Centralnej Lidze Juniorów. Dlatego też w seniorskiej drużynie wciąż czeka na swój oficjalny debiut.

Obsada bramki w rozgrywkach Ekstraklasy, Pucharu Polski oraz na początku sezonu w eliminacjach Ligi Konferencji Europy należała zatem do dwóch najbardziej doświadczonych golkiperów: Buchalika (33 lata) oraz Kuciaka (37 lat). Pierwszy z nich w samej tylko polskiej lidze zaliczył w sumie 153 występy, natomiast ten drugi całkiem niedawno przekroczył magiczny próg 300 meczów na najwyższym poziomie w Polsce (licznik na dzisiaj: 311).

Michał Buchalik w sumie na boisku prezentował się czterokrotnie, co daje dokładnie 360 rozegranych minut (3 mecze w Ekstraklasie oraz 1 w Fortuna Pucharze Polski). Zwłaszcza mecz z Widzewem Łódź był popisem golkipera Biało-Zielonych. Buchalik wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą gola i dzięki temu Lechia pokonała rewelację rozgrywek tego sezonu 3:2.

Najwięcej czasu między słupkami gdańskiej bramki spędził jednak oczywiście Dušan Kuciak. Doświadczony słowacki bramkarz, który ma za sobą 14 meczów w reprezentacji swojego kraju, był pierwszym wyborem sztabu szkoleniowego. W początkowej fazie sezonu na kilka tygodni wykluczyła go kontuzja, ale gdy tylko poczuł się lepiej, od razu wskoczył z powrotem do bramki Lechii. Łącznie na murawie spędził aż 1740 minut, czyli 19 meczów. 29 razy w rundzie jesiennej został pokonany przez atakujących przeciwników (5 meczów na „zero”), jednak według statystyków Ekstraklasy, Słowak obronił aż 53 uderzenia na bramkę, co daje mu 4. miejsce w lidze pod tym względem. Ciężko zatem wyobrazić sobie zespół Marcina Kaczmarka bez charyzmatycznego piłkarza w wyjściowej „11”.

Pełne statystyki BRAMKARZY Lechii w rundzie jesiennej: