Formacja defensywna to nie tylko środkowi, ale również boczni zawodnicy. Dlatego dzisiaj w naszym podsumowaniu rundy jesiennej przyglądamy się wszystkim piłkarzom Biało-Zielonych, którzy biegają przy liniach bocznych boiska.

Blok bocznych defensorów tworzyło pięciu zawodników: Rafał Pietrzak, Conrado, David Stec, Filip Koperski oraz 17-letni Bartosz Brzęk. Minuty na prawej stronie spędził również w obecnych rozgrywkach Henrik Castegren, jednak jego docelową pozycją jest środek. Również Brazylijczyk Conrado częściej wystawiany był „piętro” wyżej, mając za plecami dużo lepiej czującego się w fazie bronienia Pietrzaka i można by go rozpatrywać jako skrzydłowego, jednak w naszym podsumowaniu widnieje jako lewy obrońca.

23 możliwe mecze do rozegrania w tej rundzie mieli gracze Lechii i tylko dwóch zawodników w tylu właśnie wystąpiło. Pierwszym z nich jest Rafał Pietrzak (chociaż nie w pełnym wymiarze czasowym). Lewonożny obrońca to gwarant pewnego określonego poziomu, z którego bardzo rzadko schodził. Oczywiście i jemu przytrafiały się potknięcia, ale w większości przypadków grał bardzo solidnie i to on najczęściej posyłał celne dośrodkowania w pole karne przeciwników (22 razy, co daje mu 7. miejsce w lidze pod tym względem). Pewniak w talii trenera Marcina Kaczmarka.

Drugim piłkarzem, którego oglądaliśmy w rundzie jesiennej 23 razy był właśnie Brazylijczyk Conrado (również w niepełnym wymiarze). Najczęściej był ustawiany bliżej bramki rywala z Pietrzakiem za swoimi plecami i w takim zestawieniu czuł się najlepiej. Zawsze napędzający ataki drużyny, nieustępliwy, świetnie przygotowany motorycznie i najczęściej dryblujący piłkarz „przyklejony” do linii boiska. Łącznie zanotował 4 asysty we wszystkich rozgrywkach, ale wiemy, że to nie jest jego sufit i spokojnie dołoży kilka następnych w rundzie rewanżowej.

Po przeciwległej stronie murawy najczęściej biegał pochodzący z Wiednia David Stec. 28-latek zanotował 21 meczów na 23 możliwych. Na pewno 28-latek ma więcej inklinacji do gry defensywnej, ale potrafi pracować na pełnej rozciągłości, również pod polem karnym przeciwników. Najlepszym przykładem ostatni mecz ligowy z Górnikiem, kiedy kilka jego wypadów stworzyło realną przewagę w ataku.

Również po prawej stronie występował Filip Koperski. 18-letni piłkarz wystąpił łącznie w 9 meczach (najczęściej jako zmiennik), ale w tym czasie, który otrzymał, zawsze pokazywał ogromne możliwości – przede wszystkim w grze do przodu. To właśnie jego akcja przywróciła nadzieję na odwrócenie losów spotkania w rewanżowym spotkaniu z Rapidem w Gdańsku. Świetne warunki fizyczne i duża chęć do rywalizacji indywidualnej na skrzydle mogą w niedalekiej przyszłości dać drużynie mnóstwo korzyści.

Ostatnim zawodnikiem w tym zestawieniu jest 17-letni Bartosz Brzęk, który póki co dużo więcej czasu spędza w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów. Wciąż czeka na swój debiut w dorosłej drużynie.

Pełne statystyki BOCZNYCH OBROŃCÓW Lechii w rundzie jesiennej: