O godzinie 17:30 wszystkie kluby PKO BP Ekstraklasy rozpoczną ostatnią kolejkę ligową, która rozstrzygnie o końcowym układzie sił w sezonie 2022/2023. Wciąż pozostaje kilka niewiadomych, ale większość zespołów przystąpi do swoich potyczek bez większego ładunku emocjonalnego. Piłkarze Lechii ostatni mecz w rozgrywkach zagrają w Gliwicach, gdzie urzęduje Piast. Transmisja w Canal+ Sport.
Dla obu drużyn walka o cele sportowe dobiegła końca. Pozostały już tylko ostatnie minuty do rozegrania i rozdysponowanie punktów pomiędzy siebie. Piłkarze Piasta zakończą sezon na 5. miejscu, które z pewnością jest dla nich świetnym wynikiem. W zupełnie innych nastrojach będą kończyli rozgrywki gracze Biało-Zielonych, którzy po 15 latach na najwyższym szczeblu będą musieli zrobić krok wstecz i zagrać w I lidze. Niesamowite jest to, jak jedna runda całkowicie odmieniła hierarchię w tabeli ligowej.
Po rundzie jesiennej Lechia zajmowała 14. miejsce z 17 punktami (po niezwykle dramatycznym zwycięstwie nad Górnikiem Zabrze w doliczonym czasie gry). Piast tamten etap kończył dwie pozycje niżej, w strefie spadkowej – na pozycji nr 16 z 16 punktami. Wiosna pod wodzą Aleksandara Vukovica odmieniła losy klubu, który wyrósł na postrach ligi i zdobył aż 34 punkty (łącznie ma 50). Lechiści niestety nie zgromadzili nawet połowy zdobytych przez gliwiczan “oczek”, bo zaledwie 13 i już po meczu z Zagłębiem Lubin było wiadomo, że nie ma szansy na uratowanie Ekstraklasy dla Gdańska. Pozostała gra do końca o punkty i rozegranie jak największej liczby minut przez piłkarzy młodzieżowych, aby wypełnić limit określony przez regulamin ligowy.
– To nasz ostatni mecz, który już wkrótce zagramy. Oczywiście jedziemy, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony i sięgnąć po trzy punkty. Jedziemy do Gliwic z wieloma młodymi zawodnikami, którym chcemy dać możliwość występu, a zostawimy tych, którzy mają w tym sezonie w nogach wiele minut. To dobra okazja, aby przyjrzeć się dyspozycji klubowej młodzieży, na co ich stać przy maksymalnym wysiłku i na tym się skupiamy przy okazji tego najbliższego meczu w Ekstraklasie – mówił trener David Badia. – Jedziemy do Gliwic zagrać dobre spotkanie i pokazać się z dobrej strony. Na pewno przed nami dobry przeciwnik, który ma fajną serią, a którą warto byłoby przerwać i wygrać ten mecz – reasumował również Kacper Sezonienko.
Przed tygodniem Lechiści pożegnali się z gdańską publicznością zwycięstwem nad Legią Warszawa po niesamowitym trafieniu z ponad połowy boiska Maciej Gajosa w ostatniej minucie spotkania. Na trybunach zasiadło prawie 16 tysięcy osób, które chciały również uczestniczyć w pożegnaniu portugalskiego goleadora, Flávio Paixão. 38-letni piłkarz trafił nawet do siatki w pierwszej części rywalizacji, jednak Szymon Marciniak musiał odgwizdać spalonego.
Gliwiczanie z kolei podzielili się punktami z Wartą Poznań, ale cała runda wiosenna w ich wykonaniu była prawie perfekcyjna. Zaledwie dwie porażki (po 0-1 z Legią oraz Rakowem), 4 remisy oraz aż 10 zwycięstw. Całkowity renesans formy, która eksplodowała po przyjściu do klubu Aleksandara Vukovicia. Teraz przed Piastem mecz kończący sezon na własnym boisku, który już ich sytuacji nie poprawi, ale może przypieczętować znakomitą rundę – najlepszą w historii występów w Ekstraklasie.
Biało-Zielonym pozostało końcowe odliczanie do pożegnania z ekstraklasową piłką i walka o to, aby była to tylko chwilowa przerwa i krótki przystanek na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
