W meczu 13. kolejki PKO Ekstraklasy Lechia Gdańsk zmierzy się na wyjeździe z Wartą Poznań. Spotkanie odbędzie się w Grodzisku Wielkopolskim, gdyż obecnie tam swoje spotkania rozgrywają Warciarze. Głównym arbitrem jutrzejszej potyczki będzie sędzia Paweł Malec.
Podopieczni Tomasz Kaczmarka po znakomitym miesiącu złapali delikatną zadyszkę. Po pięciu zwycięstwach z rzędu Biało-Zieloni najpierw zremisowali w Gdańsku z Górnikiem Zabrze 1:1, w we wtorek po bardzo słabym spotkaniu przegrali z trzecioligowym Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i odpadli z Fortuna Pucharu Polski na etapie 1/16 finału. Sobotni mecz jest idealnym na przełamanie i poprawienie wizerunku po ostatnich wpadkach.
Zawodnicy Warty mają za sobą zdecydowanie słabszy czas. Od siedmiu potyczek nie potrafią zdobyć bramki. Podopieczni Piotra Tworka nie mogą odnaleźć formy z ubiegłego sezonu, kiedy to byli rewelacją rozgrywek i jako beniaminek zakończyli sezon na wysokiej piątej pozycji, dwa miejsca nad Lechią. W tegorocznej kampanii Warta zajmuje obecnie 14. pozycję i znajduje się w strefie spadkowej.
Trener Biało-Zielonych, Tomasz Kaczmarek na konferencji prasowej przed sobotnim starciem z Wartą mówił o mocnych stronach poznańskiego zespołu.
– Pod względem strategicznym trzeba wszystko dopasować do przeciwnika, to oczywiste. Warta na pewno jest zespołem, który ma dwie bardzo mocne strony. Niebezpieczne stałe fragmenty, rzuty rożne, dalekie wyrzuty z autów. Poza tym jest do bardzo dobry zespół do gry z kontry. Zdaję sobie sprawę z tego, że w tym sezonie mają gorsze wyniki. Jako trener Pogoni trzy razy mierzyłem się z Wartą. W tym sezonie również graliśmy w Poznaniu i są to bardzo niewygodne mecze – powiedział na konferencji szkoleniowiec Lechii.
Piłkarze z Gdańska do meczu z Wartą przystąpią bez kontuzjowanych Ceesaya oraz Tobersa. Dodatkowo z powodów prywatnych poza kadrą meczową będzie Rafał Pietrzak. Natomiast Kacper Sezonienko wyeliminował się z gry w sobotę przez otrzymaną z Górnikiem czwartą żółtą kartką. Pozostali zawodnicy są gotowi do gry.
Historia spotkań między Lechią a Warciarzami jest dla Biało-Zielonych bardzo korzystna. Na cztery bezpośrednie mecze na najwyższym szczeblu rozgrywkowym trzykrotnie górą byli lechiści, a w jednym spotkaniu padł remis. Już jutro liczymy na podtrzymanie passy i zdobycie kompletu punktów przez podopiecznych Tomasza Kaczmarka.
Spotkanie z zespołem Warty Poznań rozegrane zostanie w sobotę o godzinie 15.00, a transmisję przeprowadzi stacja Canal+Sport.