22
wrz
2022

Z Gedanią Gdańsk 1922 na „szóstkę”

W dzisiejszym meczu z okazji obchodów 100-lecia Gedanii Gdańsk na stadionie przy ul. Traugutta 29 piłkarze Lechii Gdańsk pod wodzą Marcina Kaczmarka zwyciężyli wysoko 6:0. Świetne wejście w drugiej połowie w drużynie Biało-Zielonych zaliczył Krystian Okoniewski, który popisał się klasycznym hat-trickiem zdobytym w odstępie 9 minut!

Po raz pierwszy na ławce gdańskiej Lechii zasiadł trener Marcin Kaczmarek. Nowy szkoleniowiec Lechii nie miał na to spotkanie wszystkich swoich piłkarzy do dyspozycji, ponieważ na zgrupowanie swoich reprezentacji udali się Jakub Kałuziński, Kacper Sezonienko, Tomasz Neugebauer oraz Kristers Tobers. Z powodu urazów pauzowali z kolei Michał Nalepa, David Stec, a także Łukasz Zwoliński. Pod ich nieobecność swoje okazje do pokazania się otrzymali młodzi gracze, jak choćby Adrian Suchcicki, Robert Wójcik, Filip Tonder czy Wiktor Rachwał.

Trener Kaczmarek postawił w pierwszym składzie, m.in. na Henrika Castegrena czy Bartosza Brzęka. Wśród rywali sporo było znajomych twarzy, które mają w swoim sportowym CV występy w biało-zielonych barwach, jak choćby Adam Duda czy Wojciech Zyska. Pierwsze minuty mogły się podobać zwłaszcza w wykonaniu Gedanii, która nie ustępowała bardziej renomowanym lechistom na żadnym kroku. Pomimo dzielnej postawy, już po kwadransie Lechia rozwiązała worek z bramkami. Prawą stroną ładnie podłączył się do akcji Brzęk, rozejrzał się, kto idzie mu w sukurs, po czym miękką wrzutką obsłużył – jakże by inaczej – Portugalczyka Flavio. Biało-Zieloni nabierali rozpędu z każdą minutą. Swoje próby podwyższenia rezultatu podejmowali kolejni gracze ekstraklasowicza, m.in. Maciej Gajos. Defensywa Gedanii długo walczyła, aby nie dać się zaskoczyć, jednak wystarczyła chwila nieuwagi i Jarosław Kubicki wypatrzył rozpędzonego Conrado, który zrobił, co należało w niemal idealnej sytuacji. Chwilę później Adam Duda powinien zmniejszyć straty, jednak w ostatnim momencie Mario Maloca zastopował atakującego rywala. To była najlepsza szansa Gedanii w pierwszej połowie, jednak nie zmieniła już rezultatu, który brzmiał 2:0 dla Lechii.

Po zmianie stron doszło do gruntownej wymiany wojsk w obu „11”. Wśród lechistów doszło do 7 roszad (ośmiu licząc zmianę Kuciaka na Buchalika w 33′ meczu). Zmiennicy bardzo szybko zaznaczyli swoją obecność na murawie i po świetnym podaniu Bassekou Diabate, pomocnik z rocznika 2005 Filip Tonder dopełnił formalności i powiększył przewagę do trzech goli nad Gedanią. Osiem minut po tym trafieniu, swoje przedstawienie rozpoczął 17-letni Krystian Okoniewski. W 56′ młodego atakującego świetnie obsłużył podaniem Clemens. 7 minut później Okoniewski dołożył bramkę numer 2, a kilka podań potem skompletował klasycznego hat-tricka. Zrobił to w niespełna 10 minut. Lechia miała jeszcze kilka okazji na powiększenie swojego dorobku strzeleckiego, ale ostatecznie licznik zatrzymał się na sześciu po stronie zdobyczy i zerze po stronie strat. Gedania przegrała derbowe zawody 0:6, jednak spotkanie mogło się podobać zgromadzonej przy Traugutta 29 publiczności.

Gedania Gdańsk 1922 – Lechia Gdańsk 0:6 (0:2)

0:1 – F. Paixao (15′)

0:2 – Conrado (39′)

0:3 – Tonder (48′)

0:4 – Okoniewski (56′)

0:5 – Okoniewski (63′)

0:6 – Okoniewski (65′)

I połowa: Kuciak (Buchalik) – Pietrzak, Maloca, Castegren, Brzęk, de Kamps, Kubicki, Gajos, Conrado, Durmus, Flavio.

II połowa: Buchalik – Suchcicki, Maloca (Klessa), Castegren (Rachwał), Brzęk (Kharyton), Wójcik, Tonder, Clemens, Piła, Diabate, Okoniewski.

Partner strategiczny
Sponsor
Partner premium
Partner techniczny
Partner motoryzacyjny
Partner medyczny
Oficjalny dostawca murawy hybrydowej
Partner klubu
Partner klubu