Czterech zawodników Akademii Lechii Gdańsk miało okazję wziąć udział i trenować z seniorską, ekstraklasową drużyną Lechii Gdańsk podczas obozu w Turcji. Maciej Zagraba, Jakub Raciniewski, Bartosz Brylowski i Krystian Okoniewski – to właśnie oni dostali szansę, by przez dwa tygodnie poznawać pracę profesjonalnych zawodników piłki nożnej. Zapytaliśmy ich jak wyglądały ich początki z piłką, jakie są ich marzenia i cele, o powody wstąpienia w szeregi Akademii Lechii Gdańsk oraz jak z ich perspektywy wyglądał obóz.
Maciej Zagraba – rocznik 2003
O początkach przygody z piłką nożną i dołączeniu do Akademii LG
Odkąd pamiętam piłka nożna zawsze mi towarzyszyła. Moja rodzina była bardzo związana z tym sportem. Tata, chrzestny, dziadek kopali ze mną piłkę w ogródku od momentu kiedy nauczyłem się chodzić. Moja przygoda z tym sportem zaczęła się gdy miałem sześć lat, a do Akademii Lechii Gdańsk trafiłem niecały rok później. Byłem wtedy na swoim pierwszym obozie piłkarskim we Wdzydzach u trenera Józefa Gładysza. Po nim dostałem propozycję trenowania w Lechii i nie zastanawiając się, chwilę później już byłem na pierwszym treningu. Tak zostało do dziś. Mieszkając w Gdańsku i kibicując Lechii zawsze chciałem grać dla tego klubu. Była to dla mnie naturalna decyzja. Zwłaszcza, że Lechia Gdańsk to jeden z najlepszych klubów w Polsce.
O obozie, przygotowaniach z drużyną seniorską i marzeniach
Odebrałem telefon i dowiedziałem się o wyjeździe na obóz z pierwszą drużyną. W pierwszym momencie nie wiedziałem co się dzieje. Nie miałem zbyt wiele czasu na pakowanie rzeczy, ale przepełniała mnie radość, ekscytacja i czułem się wyróżniony.
Obóz jest dla mnie nowym doświadczeniem. Wszystko jest na innym poziomie: szybkość podejmowania decyzji, szybkość grania, inna taktyka, intensywność w meczach czy treningach. Powoli się do tego przyzwyczajam i czuję, że teraz może być tylko lepiej. W zespole panuje dobra atmosfera, to na pewno ułatwiło mi wejście w nowe okoliczności.
Obóz z pierwszą drużyną, to na pewno dla mnie wyróżnienie oraz duże wyzwanie. Na szczęście, bardzo lubię wyzwania. Wiem, że tutaj mogę dowiedzieć się jeszcze masę różnych, pomocnych, niezbędnych wskazówek odnośnie gry w piłkę i nie tylko. Z każdym dniem nabieram nowych umiejętności, które będę chciał przenieść na boisko i wykorzystać w najlepszy sposób. W najbliższych latach chciałbym regularnie grać na poziomie ekstraklasowym, oczywiście najlepiej w barwach Lechii. W późniejszej przyszłości marzę o graniu w Premier League lub Serie A, w najwyższych rozgrywkach w Anglii i we Włoszech. Chciałbym mieć na swoim koncie jak najwięcej występów w Lidze Mistrzów i wygrać ją. Również moim marzeniem jest wyjście z orzełkiem na piersi na zapełniony po brzegi Stadion Narodowy.
Motywacja dla innych zawodników Akademii Lechii
Warto wierzyć w siebie. Trzeba być zawsze czujnym, bo nie wiadomo kiedy możesz dostać szansę.
Jakub Raciniewski – rocznik 2005
O początkach przygody z piłką nożną i dołączeniu do Akademii LG
Moja przygoda z piłką nożną zaczęła się wraz ze stawianiem pierwszych kroków. Wszystko działo się szybko, ponieważ mój tata jest trenerem. Od najwcześniejszych lat mojego życia kopałem piłkę. W wieku pięciu lat pierwszy raz poszedłem na trening piłkarski do klubu który założył mój tata. W wieku siedmiu lat zacząłem grać na pozycji bramkarza głównie dlatego że w moim roczniku nie było bramkarzy i co mecz kto inny stał na bramce. Kilka meczów zagrałem na tej pozycji i dobrze mi szło. Zaczęło mi się to podobać więc stwierdziłem, że zostanę bramkarzem. Tak się zaczęło.
Zdecydowałem się na dołączenie do Akademii Lechii Gdańsk, ponieważ warunki treningowe oferowane przez trenerów Akademii były dla mnie bardzo interesujące. Przekładało się to na bardzo dobrą opcję rozwoju. Do decyzji przekonało mnie też to, że w wieku 16 lat będę miał okazję trenować z rezerwami Lechii Gdańsk. Ponadto, przy odpowiednim poziomie prezentowanym przeze mnie, mogę dostać szansę, by trenować z pierwszą drużyną. Jednym z powodów, dlaczego wybrałem Akademię Lechii jest to, że Gdańsk jest bardzo dobrym miastem do życia.
O obozie, przygotowaniach z drużyną seniorską i marzeniach
Gdy dowiedziałem się, że pojadę na obóz z pierwszą drużyną, byłem bardzo szczęśliwy. Zrobiło się nerwowo, gdy przypomniałem sobie, że przecież nie mam paszportu. Cudem udało się wyrobić go w cztery dni. Treningi z pierwszą drużyną są dla mnie o wiele cięższe niż z rezerwami, ponieważ nie jestem jeszcze aż tak dobrze przygotowany fizycznie. Jednak regularny, dobry trening szybko rozwija, więc może być tylko lepiej. Obóz jest dla mnie nowością, dlatego że nigdy nie miałem okazji uczestniczyć w zgrupowaniu z drużyną ekstraklasową. To dla mnie niezwykle cenne doświadczenie, które powoli wprowadza mnie w piłkę seniorską i pokazuje jak z bliska wygląda profesjonalna gra.
Moim marzeniem jest zostanie profesjonalnym piłkarzem który żyje z piłki, a takim największym jest zagrać w TOP5 lig światowych. Powoli będę dążył do celu i gdy uda mi się go osiągnąć, to postawię sobie poprzeczkę jeszcze wyżej np. wygrać Ligę Mistrzów.
Motywacja dla innych zawodników Akademii Lechii
Moim zdaniem w Akademii Lechii Gdańsk jest dużo zawodników, którzy mają potencjał, by grać na dobrym poziomie w piłkę nożną. Dobrą pracą na treningach, jak i indywidualnie, wszystko można osiągnąć.
Krystian Okoniewski – rocznik 2005
O początkach przygody z piłką nożną i dołączeniu do Akademii LG
Moja przygoda z piłka zaczęła się w wieku siedmiu lat. Pamiętam, że na pierwszy trening zawiozła mnie mama. Moim pierwszym klubem była Olimpia Miączyn, w której grałem przez trzy lata. Później przeniosłem się do Hetmana Zamość i kontynuowałem swoją przygodę przez kolejne cztery lata. Następnie zdecydowałem się, by w wieku 14 lat przenieść się do Gdańska i jestem tu cały czas. Do Akademii Lechii dołączyłem trzy lata temu. Dokładnie pamiętam ten dzień – 19 stycznia 2019 roku. Mój wybór Akademii Lechii był przemyślany i wiedziałem, że chcę trenować właśnie tu. Przeniosłem się do Gdańska, ponieważ czułem, że w tym miejscu mogę się rozwinąć najbardziej.
O obozie, przygotowaniach z drużyną seniorską i marzeniach
Gdy dowiedziałem się ze jadę na obóz z pierwszą drużyną, byłem bardzo zadowolony. Z drużyną seniorską trenuje się bardzo dobrze. Mogę nauczyć się jeszcze więcej na temat gry. Na pewno trening pierwszej drużyny jest bardziej wymagający, charakteryzuje się inną intensywnością i dużo szybszą grą w piłkę niż w rezerwach czy drużynach juniorskich. Możliwość pojechania na ten obóz daje mi możliwość pokazania trenerom jakim jestem zawodnikiem. Ponadto, mogę uczyć się wielu istotnych rzeczy od bardziej doświadczonych zawodników, którzy grają na mojej pozycji. Jeśli chodzi o marzenia i cele, to moim największym jest wygranie Ligi Mistrzów.
Motywacja dla innych zawodników Akademii Lechii
Trzeba wierzyć w siebie i ciężko pracować, a na pewno ta praca prędzej czy później zostanie doceniona.
Bartosz Brylowski – rocznik 2004
O początkach przygody z piłką nożną i dołączeniu do Akademii LG
Właściwie od kiedy pamiętam, zawsze biegałem za piłką. Mam wrażenie, że najpierw nauczyłem się ją kopać, a dopiero potem chodzić. Można powiedzieć, że moja pasja zaczęła się wraz z narodzinami.
Do Akademii Lechii Gdańsk przyszedłem, gdy miałem 14 lat. Było to w 2018 roku, czyli trenuję tu już ponad trzy lata. Dołączyłem do Akademii, bo chciałem zrobić krok w przód w moim rozwoju. Akademia Lechii Gdańsk jest najlepszym miejscem do doskonalenia swoich umiejętności.
O obozie, przygotowaniach z drużyną seniorską i marzeniach
Jest to już drugi obóz, na który pojechałem z pierwszą drużyną, wiec w moim przypadku nie było tak dużych emocji, jak za pierwszym razem. Na pewno informacja, że jestem w składzie na zgrupowanie cieszy i motywuje do dalszej pracy. Piłka seniorska bardzo się różni od tego, co wynosi się z juniorów. Trzeba się przyzwyczaić do nowych elementów, nabrać nawyków, ale przy odpowiedniej pracy wszystko przychodzi z czasem. Bycie na obozie jest przede wszystkim świetną okazją do rozwoju. Można podpatrywać doświadczonych piłkarzy: jak się poruszają na boisku, jak zachowują się w danej sytuacji i jak wygląda życie codzienne profesjonalnego zawodnika. Trenowanie z zawodnikami Lechii na takim obozie, to także możliwość doświadczenia, jak wygląda praca w ekstraklasowym klubie.
Moim marzeniem jest profesjonalne granie w piłkę nożną, do kiedy zdrowie na to pozwoli. Mam ambicje, by stawać się coraz lepszym i wierzę, że dzięki ciężkiej pracy i poświęceniu będę w tym sporcie na zawsze.
Motywacja dla innych zawodników Akademii Lechii
Nie zwracajcie uwagi na innych, patrzcie na siebie, na swoją pracę. Róbcie zawsze wszystko na 100%, bo to od was zależy, czy będziecie dobrymi piłkarzami, nie od innych.