Piłkarze Lechii Gdańsk bardzo dobrze rozpoczęli przygotowania do sezonu 2021/2022. W pierwszym spotkaniu sparingowym pokonali w Ostródzie Raków Częstochowa 4:2.

Trener Piotr Stokowiec deklarował przed spotkaniem, że wystawi dwie jedenastki, z których każda zagra po 45 minut i faktycznie tak się stało. Początek spotkania należał do Rakowa, który miał optyczną przewagę, ale nie potrafił jej przekuć na sytuacje bramkowe. Lechia próbowała głównie za sprawą Łukasza Zwolińskiego, ale również nie mogła znaleźć drogi do siatki. Sytuacja uległa zmianie w 23. minucie, kiedy to po rzucie rożnym Giannis Papanikoloau umieścił piłkę w bramce i wyprowadził Raków na prowadzenie. Utracona bramka podziałała motywująco na Biało-Zielonych, bowiem ledwie kilka minut później udało im się wyrównać za sprawą mocnego i bardzo precyzyjnego uderzenia Rafała Pietrzaka. Kiedy wydawało się, że do przerwy będzie remis, Zwoliński świetnie odegrał do Flavio Paixao, a nasz kapitan bez problemu zapakował ją do bramki. Do przerwy Biało-Zieloni prowadzili 2:1

Po przerwie na murawie zobaczyliśmy zupełnie odmienioną jedenastkę, ale gra Lechii wyglądała jeszcze lepiej niż przed przerwą. Szczególnie dobrze prezentował się Ilkay Durmus, który raz za razem dawał się we znaki obrońcom Rakowa. Swoją dobrą grę podkreślił w 61. minucie, dokładnie zagrywając z rzutu rożnego na głowę Michała Nalepy, który strzelił kolejną bramkę dla naszego zespołu. Kiedy wydawało się, że nic więcej w tym meczu się nie wydarzy, częstochowianie strzelili gola kontaktowego. Dogranie ze skrzydła wykorzystał Sebastian Musiolik i dał nadzieję swoim kolegom. Biało-Zieloni odpowiedzieli jednak błyskawicznie. Marek Niewiadomski dobrze pokazał się na lewym skrzydle, zagrał w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Ilkay Durmus i pokonał bezradnego golkipera Rakowa. Ostatecznie Lechia pokonała Raków 4:2, a co najważniejsze w obydwu połowach pokazała piłkę na naprawdę wysokim poziomie.

– Na pewno zaprezentowaliśmy się bardzo pozytywnie, ponieważ strzeliliśmy aż cztery bramki. Będziemy na pewno analizować te stracone, jako, że jest to pierwszy etap przygotowań. Zwracamy uwagi na pewne elementy, których będziemy oczekiwać w dalszej części przygotowań oraz docelowo już w sezonie. Cieszy zwycięstwo oraz dobra postawa zawodników. Okazję dostali również chłopcy z naszej Akademii i pokazali się z dobrej strony, dlatego wciąż będziemy bacznie się im przyglądać – podsumował sparing, asystent I trenera Lechii, Tomasz Byszko.

Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa 4:2 (2:1)

Bramki: Pietrzak (28’), Paixao (41’), Nalepa (61’), Durmus (86’) – Papanikoloau (23’), Musiolik (83’)

Skład Lechii:

1 połowa: Alomerović – Pietrzak, Maloca, Kopacz, Żukowski – Tobers, Gajos, Makowski – Zwoliński, Flavio, Ceesay

2 połowa: Alomerović (Mirus 70’) – Conrado, Brylowski, Nalepa, Musolitin – Rakowski, Kryeziu, Kałuziński – Niewiadomski, Mekler, Durmus